Jakiś dziwny ten drink

12 2 0
                                    

Melody
Następne dni były naprawdę wyczerpujące. Musiałam przygotować nowe zestawienia słodkości na sezon, znaleźć dostawcę i do tego ciągle być na kuchni. Klientów było tyle, że popołudniami nie miałyśmy miejsca. Dodatkowo wpadłam na pomysł, aby razem z paragonami wydawać karteczki, na którym będzie można głosować na książkę, która powinna pojawić się w naszej biblioteczce. To wszystko zajmowało 95% mojego codziennego czasu. Do mieszkania przyjeżdżałam jedynie spać i wziąć szybki prysznic. Dobrze, że miałam blisko do cukierni, więc nie musiałam tłuc się tramwajem czy autobusem.
Ale pomimo, że te wszystkie sprawy i obowiązki zajmowały mnie niemal w całości jakaś mała iskra ciągle mówiła.

Max.

No właśnie. Od naszej ostatniej rozmowy minęły dwa tygodnie. Zastanawiałam się czy zrobiłam coś źle, ale może po prostu wrócił do Stanów. Nie pytałam o niego Camilii, bo ostatnio również była mocno zajęta. Podobno ojciec zaczął od niej bardzo dużo wymagać i nie dawała rady ze wszystkim.

Kiedy w piątkowy wieczór zadzwoniła do mnie i oświadczyła, że jej ojciec jest w delegacji a ona potrzebuje rozrywki wiedziałam co to oznacza.

Imprezę.

Ostrą imprezę.


⁃ Czerwona! - krzyknęła do mnie kiedy szukałam w szafie sukienki.
⁃ Nie będzie zbyt...
⁃ Nie! Dawaj! Bolt będzie za 5 minut! - dziewczyna wypiła duszkiem szampana i pobiegła jeszcze do łazienki.
⁃ Czy ja muszę tam iść ? - spojrzałam na Wiktora, który ubierał swoją elegancką koszulę.
⁃ Wiesz, że ona ci nie odpuści? - zaśmiał się.
⁃ Ale ty z nią pójdziesz, a ja będę jak piąte koło u wozu. - burknęłam.
⁃ Będzie fajnie zobaczysz. 

Nie będzie.


Po ostatnich dniach marzyłam o długim spanku. Ale tak jak mówił Wiktor. Camila nie odpuściła. Wsiedliśmy do bolta i chwilę później byliśmy pod klubem, w którym odbywała się impreza. 

Cherry był jednym klubem z wolną strefą VIP.
W środku panował okropny tłok. Dawno nie widziałam tylu ludzi na tak małej powierzchni. Na początku siedzieliśmy w naszej wydzielonej loży i po prostu rozmawialiśmy. Oczywiście czułam się dziwnie. 

Ich dwoje i ja.

Naprawdę jak 5 koło u wozu.

Kiedy drinki weszły mocniej poszłyśmy z Camilą na parkiet i tańczyłyśmy, aż zabrakło nam tchu. Byłyśmy nieźle wstawione, a nasze tańce bardziej przypominały tańce erotyczne niż zwykłe. Wszyscy dookoła byli w bardzo podobnym stanie, więc nikomu to nie przeszkadzało. 

Po kilkunastu piosenkach poszłam na chwilę do łazienki zostawiając Camilę w loży. Wolałam być pewna, że jest bezpieczna z Wiktorem. Nie spodziewałam się jednak, że gdy wrócę zastanę ich razem w trakcie aktu seksualnego...
Kiedy lekko odsłoniłem zasłonę zobaczyłam Camilę, która siedziała z gołym tyłkiem na Wiktorze, który z kolei miał zsunięte spodnie. Całowali się tak namiętnie, a z ich ust wychodziły coraz głośniejsze jęki. Szybko zasłoniłam zasłony i postanowiłam pójść do baru. Przecież są dorośli i to oni wynajęli łoże więc mogli robić co chcieli. 

Przez kilka kolejnych chwil nie mogłam wymazać ich widoku z przed oczu. Zamawiałam kolejne drinki i czułam jak krew buzuje mi w żyłach. Mnie nigdy tak nie dotykał. Nigdy nikt nie kochał się ze mną. Zawsze faceci chcieli tylko mnie przelecieć i tyle. Przegryzłam wargę i jednym ruchem wypiłam zawartość szklanki, którą przed chwilą podał mi kelner.

Jakiś dziwny ten drink.

Kwaśny?


Nagle dotarło do mnie co dzieje się w takich klubach. Zerwałam się na równe nogi i pobiegłam do łazienki. Zamknęłam kabinę i próbowałam wszystko zwymiotować.

Kurwa.

A jak ktoś przyjdzie tutaj?


Ktoś na pewno widział jak tu wchodziłam.

Wzięłam telefon i zaczęłam dzwonić do Camili i Wiktora. Niestety bezskutecznie. Pewnie dalej zabawiali się na kanapie. Czułam, że z minuty na minuty jestem coraz słabsza. Coraz mniej ogarniam.

Wybrałam osobę, która pierwsza przyszła mi do głowy.
⁃ Cherry. Damska toaleta. - wyszeptałam i poczułam jak osuwam się na płytki.
⁃ Melody?! Melody do cholery!!

Głos wydawał się tak odległy, a moje powieki w momencie  zrobiły się niezmiernie ciężkie.


Miłość z nutką waniliiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz