Rozdział 4

48 4 0
                                    

Wszyscy siedzieli przy ognisku, Vivi tańczyła z Santia wyginając się do latynoskich piosenek. Chyba to miał być seksowny taniec ale coś nie wyszło i bardziej przypominał bobasy które kołysały się do piosenek dla dzieci.

- Znowu mu wybaczyłaś? - parsknął cicho Ares
- Przestań proszę - wpatrywałam się w ognisko
- Wiesz że on się tylko tobą bawi? A ty głupia wierzysz w jego wymówki, myślisz że cię pokocha? Czy przyznał się komukolwiek że z tobą jest? - zacisnął szczęki
- Ares do cholery przestań - łzy zaczęły napływać mi do oczu
- Myślisz że się zmienił? Myślisz że teraz nie chcę cię wykorzystać? On czeka na twoje zdjęcia. Tylko i wyłącznie na to, jedyne co potrafi powiedzieć przy innych to to że masz zajebiste cycki i dupę. Jesteś tak tępa Astrid - brunet pierwszy raz użył mojego pełnego imienia, a ja przetarłam twarz dłońmi
- Zagrajmy w prawda czy wyzwanie! Eliot chodź do nas - krzyknął chłopak, a ja spojrzałam na niego zdziwiona

Wszyscy usiedli przy ognisku, mój chłopak zajął miejsce daleko ode mnie. Zajebiście.

- Selena, pytanie czy wyzwanie? - spytała wesoło Alice
- Wyzwanie! - krzyknęła
- Pocałuj najładniejszego chłopaka stąd - uśmiechnęła się zadziornie rudowłosa

Sel nie odzywała się przez minutę, jej wzrok zatrzymał się na Carlosie. O ja pierdolę, co mnie ominęło?

Wstała i podążyła w kierunku blondyna, złożyła długi pocałunek na jego ustach a Carlos przez chwilę go nie odwzajemnił, lecz minęły sekundy i ich języki toczyły jakąś walkę. Każdy wiwatował a niektórzy to po prostu nagrywali.

- Eliot! Pytanie czy wyzwanie? - spytał radośnie Ares, wzdrygnęłam się. Nie wiedziałam co ten chłopak planuje. Wyzwanie - odpowiedział krótko Eli
- Ty też pocałuj najładniejszą dziewczynę stąd! - uśmiechnął się fałszywie, spojrzałam na Eliota który nawet na mnie nie patrzył. Jego wzrok powędrował ku Hailey.
- Pass - odpowiedział upijając duży łyk wódki

No dalej Eli, pocałuj ją jak tak bardzo tego pragniesz.

- Asti! Pytanie czy wyzwanie - Ares spojrzał na mnie z fałszywym uśmiechem
- Wyzwanie. - odpowiedziałam krótko
- Pocałuj mnie - szepnął mi do ucha, zastygłam.

Destroyed Love Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz