Wbieglem na moja hate
- LUDZIE - krzycze - MYLILEM SIE PRZEPRASZAM
- co~ - patrzy na mnie Asteria z szogunem na rekach, za nia pojawila sie bubinga
- NIE MIALEM RACJI SORY KOCHANI ALE TO WSZYSTKO MOJA WINA
michal posyla mi pytajace spojrzenie wiec wzdycham i krence glowa sa zieloni w temacie jak trawa
- znalazlem impostora i o dziwo to nie jest zadne z was
- to nie jest nim asteria? - michal wskazuje na teraz juz foxgirl po glow downie
- nie, ona po prostu jest dziwna teraz
- aha~
- mniejsza. - muwie - sluchajcie zaraz wam wsztrsko opowiem
Powiedzialem im cala akcje z dzisiejszego rana nie omijajonc zadnego waznego i niewaznego szczegoliku
- maciej, to wszystko twoja wina, sprzedales sie
- nie jacku synu jacka jacksona, to nie tak. to nie bylo specjalnie. zle zrozumielismy to wszystko, to kowboj na wuzku inwalidy jest diablem i impostorem, a ni e ja tak naprawde.
- jestes szescdziesiona pies urzedziarz i pewnie jeszcze gorsze rzeczy
- nie jestem
- przyrzekasz?
- na maly paluszek.
- no dobra mozesz wrocic - szczur pokiwal glowa z uznaniem
- no tak to ma sens czemu zadne z nas nie jest impostorem - michal poszedl do pokoju mojego i wrocil z karteczka samoprzylepka pokazujac nam napis. - Kurwa kurwie łba nie urwie.
- boze michau geniuszu. Bez urazy myslalem ze to jak chuj ktos z was. ale przeciez jestescie mojimi kurwami a ja wasza a kurwa. Próbowali nas sklocic ale im n wyszlo
kurwa kuwie łba nie uwrie
wszyscy zrobilismy wielki rodzinny hug w kuleczku.
- juz mam plan co musimy zrobic. nie mozemy wpuscic do guwno wioski szeryfa koluszek, dlatego trzeba podjonc pewne kroki.
- jakie?~
- wysadzimy tory dzisiaj wieczorem pod oslona nocy
- mega mocne - bubuinga wyjela zezyt i zaczela cos bazgrac - mega totalnie oddaje
- a ty co tam bazgrasz
- koncze swojego nowego fika - puscila nam oczko - ara ar
CZYTASZ
KRYZYS [w gówno wiosce]
AksiyonSEQUEL TRAIN TO KOLUSZKI Kryzys - określenie pochodzi z języka greckiego (stgr. κρίσις - „krisis") i oznacza w sensie ogólnym wybór, decydowanie, zmaganie się, walkę, w której konieczne jest działanie pod presją czasu. A jaki kryzys zawital w gowno...