Informacja

174 8 3
                                    

W życiu pojawiają się nowe priorytety, perspektywy przyszłości. 

Niektóre rzeczy i wydarzenia sprawiły, że dokończenie tego opowiadania zniknęło z tej mojej listy.

Nie chciałabym was jednak zostawiać na koniec z niczym, zwłaszcza że usuwałam to opowiadanie już chyba dwa razy. Dlatego też poniżej napisałam krótko, jak dalej rozwinęłabym wszystkie wątki, jak potoczyłaby się fabuła. 


Główne momenty w opowiadaniu, które by się wydarzyły w przyszłości: 

- tak jak ktoś kiedyś zgadł, w rozdziale w którym był fragment proroka codziennego i dwie postacie, to była Astoria i Theo. przez dawny romans dziewczyna zaproponowałaby mu współpracę a on bez zastanowienia się zgodził, bo szantażowała go tym, że zrobi coś Lunie. 

- zaraz po meczu Gryfoni-Ślizgoni Ginny zerwałaby z Harrym, bo zauważyłaby, że ten bardziej interesuje się Parkinson niż nią samą, tak samo jak Ginny Blaisem

- Ginny i Blaise dalej by sobie dogryzali, jednak z czasem przybrałoby to obrót na żarty bardziej z podtekstem seksualnym, do tego McGonagall jako ich największa shipperka często kazała im wykonywać różne zadania razem, przez co jeszcze bardziej by się do siebie zbliżyli 

- związek Lavender i profesora Samuela byłby oficjalnie owiany tajemnicą, a po zakończeniu przez dziewczynę szkoły wzięliby ślub

- Ron. bardzo ważna i niedoceniana postać. po odkryciu romansu Lavender i Samuela zamknąłby się w sobie, przestał chodzić na treningi Quidditcha a po czasie zniknął by ze szkoły. McGonagall jednak o wszystkim wiedziała i po rozmowach z państwem Weasley zgodzili się, by Ron rzucił edukację i się wyprowadził w nieznane nikomu miejsce. Pod koniec roku wysłałby patronusa do Hermiony, Ginny, Harryego, Blaise'a, Draco, Luny (wszystkich razem zgromadzonych w jednym pomieszczeniu) i opowiedziałby im o swojej decyzji i zagroził Draco i Blaise'mu, ze jesli zrobia cos nie tak w stosunku do Ginny lub Hermiony to on wróci i się z nimi rozprawi. wszystkich przeprosił i im podziękował. po czasie okazałoby się (z listów od Adrienne), że Ron mieszka we Francji i spotyka się właśnie z tą dziewczyną

- plan Astorii - Theo miał ukraść bransoletkę z Akademii Magii Beauxbatons, która miała niesamowite możliwości. Osoba, która ją nosi, mogła zamienić sie w kogo chciała, miała dostep takze do podstawowych informacji o danej osobie (taki eliksir wielosokowy tylko bez ograniczenia czasowego i z kilkoma ułatwieniami). Astoria zamieniłaby sie w Hermione ktora by w miedzyczasie porwał Theo (niestety). Astroria widzac jak Draco zaczynal traktowac Hermione (rozmawiał z nia, szukal fizycznego kontaktu i patrzyl na nia gdy myslal ze ona nie patrzy) postanowila traktowac go jak smiecia, przez co byl zdezorientowany. 

- po pewnym czasie, w dniu, kiedy Hermiona miala uzyskac moc od zalozycieli hogwartu, udalo jej sie rzucic zaklecie bez uzycia rozdzki i dzieki temu uwolnila sie i wrocila do hogwartu. 

- w tym momencie Astoria wkurzylaby się na Theodore'a za to ze nie przypilnował Hermiony i rzuciłaby na niego zaklęcie Imperiusa, by skrzywdził Lunę. W trakcie dotykania jej, po jego policzkach plynely lzy, jednak nie umial stawic oporu wobec tego zaklecia. po tym wszystkim zostawilby ja na wiezy astronomicznej. 

- Hermiona po powrocie do Hogwartu teleportowala sie wlasnie w okolice tej wiezy i gdy tam byla, zobaczyla, jak Luna stamtad zeskoczyla i zmarła na miejscu. 

- po rozwiązaniu wszystkich spraw, pogrzebie luny, wsadzeniu astorii i Theodore'a do Azkabanu, Hermiona zaczela chodzic do magopsychologa 

- gdy wracala z jednego ze spotkan, minela sie z Draco, z którym nie odzywała się od powrotu, bo ten zrobil się wobec niej oschły. czuł się oszukany całą tą szopką. 

- Hermiona naskoczyła na niego w dormitorium prefektow naczelnych i tam wlasnie padłyby słowa z tytułu, wypowiedziane przez Hermionę "Nie byłam sobą" - to było usprawiedliwienie, że to nie ona go zle traktowała, a Astoria zamieniona w Hermionę. 

- pozniej planowaliby bal i zblizyliby się do siebie, postanowili takze zatanczyc w pierwszej parze jako prefekci naczelni i podczas jednej z prob pożądanie wzięłoby górę i pozwolili sobie na zbliżenie. w trakcie kolejnych kilku dni starali sie spedzac ze soba jak najwiecej czasu, a podczas zwyklej czynnosci jaka bylo wspolne odrabianie prac domowych w salonie w dormitorium prekeftow naczelnych, Draco patrzac na nią przy zwyklych czynnosciach, powiedzialby jej, że ją kocha. 

- na balu wszystko poszłoby zgodnie z planem, Draco i Hermiona, Ginny i Blaise oraz Harry i Pansy zblizyliby się do siebie, zarowno z powodu wspomnien o wojnie, jak i wydarzen zwiazanych z Theo i Luną. Oboje byli ważni dla swoich przyjaciół.

- epilog (kilka lat pozniej) - Draco i Hermiona mieszkaja w innym dworze Malfoy'ow, po drugiej stronie Londynu. pomimo ugryzienia przez wampira i watpliwosciach co do płodnosci Draco, udałoby się im mieć dzieci - dziewczynkę i chłopca. Dziwczynka miałaby na imię Luna, a chłopiec Alexander.  


Dziękuję za to, że byliście tutaj ze mną. Zarówno te osoby, które czytały to cztery lata temu, jak i te, które dopiero niedawno zaczęły. 

Zmieniłam też nazwę na tym profilu - sweetdeathhh - taką, którą miałam na samym początku mojej przygody z wattpadem. 

Planuję jednak napisać swoją własną książkę. Nie wiem jeszcze, kiedy dokładnie ją opublikuję, bo chcę najpierw napisac to sama dla siebie, żeby było w całości. Na razie tylko mam zarys każdego rozdziału z pierwszej części i opisy bohaterów. Jeśli jednak ktoś byłby zainteresowany, to opublikuję to na koncie 

paradiseinmymind


Dziękuję 

Nie byłam sobą | DramioneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz