5

113 3 0
                                    

Ta odpowiedź postanowiła jej podjąć decyzję.
Postanowiła zmienić temat.
***

- dowiedziałam się, że w ceremonii łączy się duszę magię i dom czy nasze małżeństwo będzie tyczyć wszystkiego?
-  Będziemy małżeństwem I tak będziemy musieli siedzieć ze sobą noc ,inaczej nasze małżeństwo będzie nieważne . Będę miał do ciebie prawa tak jak ty do mnie, będziesz miała moje nazwisko jak i wiele rzeczy, które wyjdą w praniu. 
Dziewczyna na myśl o nocy poślubnej się zawstydziła. 
- Ja nigdy nie...- zaczęła speszona.
- jesteś dziewicą? - Mrukną- w takim razie masz ostatnie chwile, aby stracić dziewictwo z kimś innym. Nie będę Ci tego bronił - warknął lekko zły, ale nie mógł jej odebrać tej decyzji, sam nigdy nie robił z tego z nastolatką, a co dopiero dziewicą nie wiedział, czy będzie umiał być delikatny, poza tym kto by chciał mieć swój pierwszy raz z nim ?
- nie ja nie mam nikogo takiego - powiedziała cicho rumieniąc się.
- wisz, że to nic nie zmieni i tak będziemy zmuszeni do tego ?
- wiem. 
- gdzie będę mieszkać?  
- jak to gdzie ? Ze mną- na pierwszy miesiąc wakacji myślałem, aby się przenieść do mojego domu a na drugi wrócić tutaj, aby przygotować się do roku szkolnego. 
- rozumiem. -przytaknęła niepewnie - i tak na wakacje chciałam zostać w hogwarcie.
- A co z - zawachała się na chwilę- z Czarnym Panem.
- przekażę to co kazał mi Dumbledor, - powiedział pewnie, ucinając temat.
Kiwnęła na potwierdzenie głową. 
- możesz już iść jeśli to wszystko. 
- do widzenia profesorze 
***
wieczorem poszła do gabinetu dyrektora . 
W gabinecie byli już wszyscy? Postanowiła usiąść i poczekać aż ktoś się odezwie , pierwszą przerwała ciszę macgonagal 
- I co?- spytała Minerwa, która odezwała się pierwszą.
- może jestem głupia, ale zgadzam się.
Snape się tego nie spodziewał.
- czy wiesz, w co się pakujesz? - powiedział, tak aby go usłyszała.
- wiem - spojrzała mu w oczy. W tej chwili ujawniała się jej gryffońska odwaga.
- Dobrze powiedział, aż nazbyt radośnie dyrektor w takim razie ślub odbędzie się jutro, Egzaminy zaczynają się w środę ,nie ma na co czekać. To wszystko 
Wyszli z gabinetu.

Rozkazy  /sevmione Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz