Pov. Darcy
-Dzięki za dzisiaj-powiedziałam szybko, jednocześnie przytulając Ethana-Mimo, że jesteś kryminalistą to całkiem miły kryminalista z Ciebie-podniosłam głowę do góry, widząc to, że się uśmiecha sama miałam ochotę się uśmiechać.
-Z Ciebie też jest całkiem miły pies-odpowiedział-A teraz leć jeśli nie chcesz by Monthana był na Ciebie zły, a Mike miał kolejny pretekst do plotkowania.
-Fakt-zaśmiałam się na myśl o tym, że Mike znowu stanie się największą plotkarą jaką kiedykolwiek znałam
Chętnie bym postała tak dłużej czy w ogóle dalej oglądała spadające gwiazdy, ale kiedy sobie przypomniałam o tym, że za dwie albo już nawet minutę zaczynam służbę nie miałam wyjścia jak pobiec ponownie w kierunku komendy. Szybko przebrałam się w mundur po czym zgłosiłam:
-301 status 1-mówiłam to wychodząc z szatni, jak tylko otworzyłam drzwi to wpadłam na Mike'a. Wystraszona krzyknęłam odskakując do tyłu-Mike!
-Dzięki, też znam swoje imię. Natomiast nie znam imienia tego chłopaka z którym przytulałaś się przed komendą-uśmiechnął się cwanie, a ja już wiedziałam, że przełączył się na tryb plotkary-Czyżby to był młodszy z braci Knuckles, Ethan?-cały czas dotrzymywał mi kroku mimo, że nie szłam wcale tak wolno
-Podobno masz swoje sposoby, więc myślę, że dasz radę się sam tego dowiedzieć-tym razem to ja uśmiechnęłam się wiedząc, że da mi to spokój na co najmniej jeden dzień
-Podejmuje to wyzwanie-odpowiedział odważnie-W ogóle to nie uwierzysz jaką nam ekipę zmontowałem na dzisiejszą zmianę.
-Już się boję-prychnęłam rozbawiona faktycznie obawiając się tego co wymyślił
-Ty, ja, Hannah i Crackers-powiedział dumny z siebie, a ja przystanęłam niedowierzając
-Kto się na to zgodził?-zapytałam przetwarzając to co właśnie usłyszałam
-O dziwo i Gregory i Lucy.
-Muszę przyznać, że naprawdę niezły gang olsena nam ogarnąłeś na dziś-pokręciłam jednocześnie rozbawiona i załamana głową, bo nasza czwórka to nieprzewidywalna i wybuchowa mieszanka
-Darcy, Mike natychmiast do radiolki!-krzyknął na radiu Krackers
Oboje zaczęliśmy biec w stronę garażu nie zadając zbędnych pytań. Dopiero jak byliśmy w radiowozie to dowiedzieliśmy się, że aż tak nie musieliśmy się śpieszyć, ponieważ "to tylko napad na Jubilera i inni też reagują".
-Przysięgam, że kiedyś sprzedam Ci takiego kopa w dupe-zapowiedział Mike całkowicie poważnie, wizja tego wydała mi się tak śmieszna, że się roześmiałam, a chwilę później dołączyła do mnie Hannah
-Wiesz co jest najlepsze? Ja się nie zaczęłam śmiać z tego co Mike powiedział, tylko dlatego, że ty się zaczęłaś śmiać-powiedziała na co ponownie się roześmiałam
Wesoła atmosfera ulotniła się tak szybko jak tylko podjechaliśmy pod Jubilera, ponieważ jak się okazało był tam również nasz szef.
-Dalej pamiętam jak chciał nas wrobić w raport o tym jak kwiatki na komendzie prowadzą fotosyntezę-wyszeptał do mnie Mike na co jedynie kiwnęłam głową by nie mieć potem problemów ze względu na potencjalne przerwanie Gregoremu
-Hannah, Ty będziesz odpowiedzialna dziś za negocjacje-zwrócił się do siostry-A Ty Darcy, będziesz ją ubezpieczać.
-Jak ma mnie ubezpieczać jak kadeci nie mają dostępu do broni?-zapytała uprzedzając moje pytanie

CZYTASZ
Kadetka | 5city
Fiksi PenggemarKiedy Darcy Bunny nagle pojawia się w Los Santos jako nowa kadetka Ethan Knuckles zaciekawia się tym skąd się wzięła w mieście i jakie ma połączenie z jego przyjaciółką Heidi Bunny, która ma takie samo nazwisko. Jakie sekrety wyjdą na światło dzienn...