◁↞⨪⨪⨪⨪⨪⩹⋉⊙⋊⩺⨪⨪⨪⨪⨪↠▷
Licznik słów:
3 900◁↞⨪⨪⨪⨪⨪⩹⋉⊙⋊⩺⨪⨪⨪⨪⨪↠▷
" And then I go and spoil it all
By saying somethin' stupid like, "I love you" "◁↞⨪⨪⨪⨪⨪⩹⋉⊙⋊⩺⨪⨪⨪⨪⨪↠▷
Liddy nie kłamała, że będą się dobrze bawić.
— Z jakiej okazji ta impreza?
— Jak to z jakiej? — Eradicon'ka starała się przekrzyczeć głośną muzykę. Właśnie siadała obok Yenny z dwoma energonowymi drinkami w dłoniach. W obu błękitno-granatowe ombre przeszywały nitki różu i srebrzyste opiłki, dające efekt gwieździstego nieba. — Wojna prawie wygrana! Ty dostajesz TAKI awans! Są powody do świętowania!
Yenna przyjęła podanego jej drinka i upiła z niego kilka łyków przez słomkę. Gwiazdy zawirowały w wysokim kieliszku. Od razu poczuła przyjemny ogień spływający jej po przełyku.
— Wiesz? Ten jeden raz nie zamierzam się z tobą kłócić.
— To dobrze, bo ja jak zwykle mam rację. — Zaśmiała się Eradicon'ka. Krawędzie jej podbródka ustąpiły w drobnym, nieskomplikowanym ruchu, ukazując okrągły wlot. Przystawiła do niego słomkę i upiła kilka łyków.
— Mhm. — Zgodziła się, wciąż wpatrzona w wirujące opiłki. — Z czym jest ten?
— Engex czterdziestka. Turbo, nieco Ognia i- oj nie patrz tak! Nikt nie dosypał ci tam mrocznego energonu. Nikt nie jest na tyle durny, żeby grzebać Lordowi po składziku.
— No to mnie uspokoiłaś, bo ten róż mnie zastanawiał.
Śmiały się jeszcze długo, co raz głupio komentując. To był już trzeci, może piąty drink wieczoru. Inny od każdego poprzedniego.
— Pasuje ci do nowego lakieru. — Dopowiedziała Liddy. — Tak w ogóle to wyglądasz teraz jak jakaś szycha. Taka ważna persona! No wiesz...
— Nie przesadzaj! — Komplementy zawsze ją peszyły.
— Nowy look, insygnia jak z tych starych, poważnych dywizji. Awansik! I to w zaledwie kilka miesięcy. To niesamowite! I jeszcze teraz? Gdy jesteśmy tak blisko końca Autobot'ów? — Liddy zacierała rączki. — Nawet nie masz pojęcia, jak bardzo jestem z ciebie dumna, Yen. Na prawdę.
A jej zrobiło się ciepło na iskrze, słysząc te słowa.
Vehicon'ka siedziała z przyłbicą podpartą na dłoni. Jej błękitniejące policzki i rozmyty wzrok były czymś, czego Liddy już od dawna nie widziała i obawiała się, że może więcej nie zobaczyć.Tęskniła za tym błogim, beztroskim obrazem radości.
— Chodź zatańczyć. — Liddy wyciągnęła do niej dłoń, którą Yenna od razu przyjęła. — Nie wytrzymam długo siedząc. Mam dziś w sobie tyle energii!
Popędziły we dwie na parkiet, gdzie inne klony energicznie poruszały się w rytm muzyki. Nim zniknęły pośród tłumu tańczących ciał i kolorowych świateł reflektorów, para wizjerów zdążyła jeszcze je zauważyć.
— Patrzcie państwo! Jakie chętne! — Zaśmiał się pierwszy klon. Cienkie płaty skrzydeł na jego plecach podrygiwały w rytm dudniącej muzyki, jakby rytm przejął nad nim całą kontrolę.
CZYTASZ
ALEXITHYMIA || TFP Shockwave x OC
Hayran KurguALEXITHYMIA [rzeczownik; gr. a - przedrostek negujący, lexis - słowo, thymos - emocja] ↪ (psychologia) niezdolność do rozumienia lub identyfikowania emocji oraz ich nazywania i wyrażania; ◁↞⨪⨪⨪⨪⨪⩹⋉⊙⋊⩺⨪⨪⨪⨪⨪↠▷ || Shockwave x Vehicon!Femme!OC || Transf...