Lea
Wychodzę z łazienki w turbanie na głowie, nucąc pod nosem tekst piosenki „Apocalypse" od Cigarettes After Sex. Gorąca kąpiel pomogła mi się skutecznie odprężyć, dzięki czemu nie czuję już tak bardzo przećwiczonych mięśni. Alex znowu dała mi konkretny wycisk na porannym treningu, a potem musiałam jeszcze odbębnić dwugodzinną lekcję francuskiego. Odpowiadałam na pytania pani Moore i równocześnie marzyłam o chwili, w której położę się w wannie z kubkiem zielonej herbaty, tym razem mrożonej.
Zakładam pierwsze lepsze ubrania, które wpadną mi do rąk, po czym zdejmuję ręcznik z mokrych włosów i odrzucam go na otwarte drzwi szafy. Rozczesuję splątane kosmyki, patrząc na śpiącego w terrarium Fryderyka. Jest w połowie procesu wylinki i prezentuje się dosyć śmiesznie. Stara skóra zsunęła mu się dopiero do połowy jego długości, przez co wygląda jakby miał założone jakieś niedopasowane ubranko albo skarpetę wywróconą na lewą stronę. Nie ruszam go, bo w czasie tego procesu zawsze staje się nieco drażliwy.
Ktoś otwiera bez pukania drzwi od mojego pokoju, na co ściągam brwi w frustracji. To oczywiście mój przygłupawy brat bliźniak, który też jest z jakiegoś powodu rozdrażniony.
‒ A ty odpisać nie umiesz? ‒ upomina mnie na wstępie.
‒ Nie miałam w ogóle czasu, by patrzeć na telefon. Co jest?
‒ Wyjeżdżamy o siódmej. Nico ogarnął jakiegoś typa, co nas odwiezie na imprezę, a potem porozwozi do domów.
Unoszę brew w sceptycznym wyrazie.
‒ I czekałeś aż ci odpiszę: „Ok", czy o co chodzi?
‒ Nie, potrzebuję pożyczyć twojego kasku.
Mrużę podejrzliwie oczy.
‒ Po co ci mój kask?
‒ Jadę się przejechać z Micahem.
Odruchowo wydaję z siebie dźwięk oburzenia. To moja naturalna reakcja na wieść, że to nie ze mną Micah będzie jeździł. Dopiero po tym ganię się za to w myślach. Mój brat jeszcze nie miał okazji przejechać się z Hayesem na jego nowym motocyklu. Mnie przypadł ten przywilej już wiele razy.
‒ W szafie na dolnej półce ‒ informuję, darując sobie jakiekolwiek protesty. Niech też się przekona, jak to jest jechać na tej czarnej bestii.
Siadam przy biurku i wyjmuję tablet. Zanim zacznę szykować się na imprezę muszę jeszcze dokończyć rysować postać anime dla chłopaka, który uwielbia „Dragon Ball", a potem chociaż zacząć projekt dla dziewczyny, która chce wytatuować sobie na ramieniu podobiznę swojego zmarłego pieska. Podesłała mi jego zdjęcie, a ja postaram się je jak najlepiej odtworzyć. Trochę się tym stresuję, bo domyślam się, że ten tatuaż będzie dla niej bardzo ważny. Nie chcę jej rozczarować.
‒ Jezu... Cały ujebany z tapety ‒ narzeka Vinnie i przeciera ze skrzywioną miną wewnętrzną wyściółkę kasku.
‒ Jak ci nie pasuje to jedź bez kasku ‒ ripostuję, choć nie mówię poważnie. ‒ Albo czepek sobie załóż. I tak zawsze wyglądasz jak debil, więc bez różnicy.
Brat spogląda na mnie z pogardą.
‒ Ha, ha ‒ kpi i obraca się w kierunku wyjścia.
‒ Ma wrócić w nienaruszonym stanie! ‒ krzyczę z ostrzeżeniem ‒ Zauważę na nim choćby małą rysę to odkupujesz!
‒ Przetestuję jego wytrzymałość i przy największej prędkości przyłożę głowę do asfaltu.
Wzdycham ciężko.
CZYTASZ
Out of my reach
RomanceLea Prescott to siedemnastoletnia uczennica elitarnej szkoły w LA, świetnie prosperująca modelka i przyszła studentka college'u we Francji. Przynajmniej taki plan ma wobec niej matka, bo Lea ma nieco odmienną wizję swojej przyszłości. Ona chce robić...