Shawn
siedzieliśmy właśnie w pizzerii razem z Lavinią, Jacobem i Olivią. Udawałem, że czytam menu zerkając na Liv i Jacoba śmiejących się z jakiegoś głupiego żartu który powiedział Jacob. Lavinia poszła właśnie do łazienki. Po chwili podeszła do nas kelnerka i zapytała o zamówienie.
- A dla mnie będzie... - Zaczęła Olivia, ale Jacob przerwał jej posyłając mi wyzywające spojrzenie.
- Numer 34 tak? - Zapytał. Olivia chciała coś odpowiedzieć ale nie dałem dojść jej do słowa.
- Myślę, że Liv wybrałaby Jacubie numer 37. - Powiedziałem.
- Właściwie to wolałabym 40. - Powiedziała przewracając oczami. Kelnerka szybko zapisała zamówienie dziewczyny i odeszła. Za to Jacub spytał mnie:
- A, więc Shawnie jak tam idzie pisanie waszej piosenki?
- Świetnie. - Odpowiedziałem.
- To dobrze. Jeżeli za niedługo skąńczycie to nie będziesz zły jeżeli będę spędzał z Liv, więcej czasu co nie?
- Nie nie będę. - Powiedziałem zaciskając zęby. Chłopak się uśmiechnął i przyciągnął dziewczynę do siebie. Ta jedynie znów przewróciła oczami i spytała :
- O co wam teraz chodzi?
- Ależ o nic przecież Shawn nie jest zazdrosny prawda?
- Ani trochę.
Chłopak uśmiechnął się.
CZYTASZ
Ostatni wers tom 1 ZAKOŃCZONE
RomanceOlivia to młoda, rudowłosa ,pełna życia dziewczyna kochająca muzykę. Marzy o byciu sławną pianistką. Ale od kiedy rok temu wykryto u niej raka traci nagłą wenę i nie wie co ma zrobić. Od roku nie dotknęła pianina które kiedyś był jej największą miło...