30. Planeta Elektriz

0 0 0
                                    

Kiedy gwiezdna szkatułka się pojawiła, by wskazać ostatnią siódmą gwiazdę, Minix i Mistrzowie Żywiołu podbiegli do niej zaciekawieni. Aurora wiedziała, że szkatułka znalazła ostatnią gwiazdę prymarną.

- To czego szukacie to świat napięty i zgorzkniały, w którym stare więzi zerwane zostały. Kraina ta Elektriz się nazywa. Pioruny i tajemnicza elektryczność całą ją okrywa. Tam siódmą gwiazdę odnajdziecie i sekret oddalonej siostry odkryjecie. - przemówiła szkatułka.
- Siostry? Czyjej znów siostry? - wtrąciła się Sonia.
- Kto trudy ostatniej próby wytrzyma zdobędzie gwiazdę i wszystkie je zatrzyma. - dokończyła szkatułka.
- Ten kto zdobędzie następną, zdobędzie je wszystkie. Musimy się postarać. - powiedziała Aurora, a gwiezdna szkatułka zniknęła. - Pośpieszmy się, musimy być o krok przed Herobrine'm.

Herobrine podsłuchał rozmowę Minix i już wie, że wybierają się na Elektriz. Herobrine dokładnie pamięta swoją planetę. To jego planeta rodzinna, która została zmieniona w samą elektryczność. Sam na swojej planecie był kiedyś księciem.

- Elektriz. - powiedział łagodnie Herobrine.
- Na co czekamy? Możemy być tam pierwsi. Zrobimy małą niespodziankę naszym ulubionym czarodziejkom. - odparł Entity.
- Nie! Nie wybieramy się na Elektriz. - powiedział wściekły Herobrine, gdy chmurka zniknęła i odszedł. - To zbyt niebezpieczne.
- Przecież mamy misje. To ostatnia gwiazda prymarna. - wzruszył ramionami Entity.
- Niech Minix ryzykują i ją szukają. A kiedy ją odnajdą, odbierzemy im ją. Zostaniemy tutaj i będziemy śledzić ich ruchy w mrocznym hologramie.

Null przelatywał przez dziurę na dół. Herobrine i Entity odwrócili się, gdy go usłyszeli.

- Niechętnie wam to przypominam, ale to ja wam wydaje rozkazy. Wobec tego, natychmiast ruszajcie na Elektriz. Ostatnia gwiazda prymarna nie może wpaść w ręce Minix. Dzięki tej gwieździe, wkrótce wszystko się zmieni. Chcę, aby znalazła się tu, razem z innymi. - wskazał na dwie pozostałe gwiazdy i usiadł na tron. Herobrine zacisnął dłoń w pięść. - Co wy tu jeszcze robicie? Nie słyszeliście moich słów? Mam wam przypomnieć, że jeśli nie będziecie mi posłuszni, mogę was odesłać do Wymiaru Nieskończoności. - użył magię, by na ich dłoniach pojawił się znak Nulla.
- Jak sobie życzysz. - lekko ukłonił się przed Nullem.- Udamy się na Elektriz. - znak Nulla po chwili zniknął. Od razu polecieli, ale po chwili Herobrine się zatrzymał, kiedy Entity także. - Leć, zaraz do ciebie dołącze.

Entity natychmiast odleciał, a Herobrine wylądował i stworzył bańkę, w której była elektryczna kuleczka. "Elektriz. To już tak długo. - pomyślał niespokojny Herobrine. - Nie tak to miało być. To nie jest ta odpowiednia chwila." Minix i Mistrzowie wybiegli na dwór. Pstryknęły palcami, po czym pojawiły się trzy Minixboardy. Minix skoczyli na nie, a wszyscy Mistrzowie przywołali swoje boardy i odlecieli wsród gwiazd. Na planecie Elektriz wszędzie była elektryczność i napięta sytuacja. Było widać, że się ganiali. Po chwili zatrzymali się i widzieli jak budynki chroniła elektryczna kopuła.

- Musiało tu się stać coś dziwnego. - powiedziałą CaptainPuffy.
- Pioruny i elektryczność, tak jak mówiła szkatułka. Jak okiem sięgnąć, nie widać nic innego. - powtórzyła sobie słowa Aurora.
- Brakuje nam wskazówek gwiezdnej szkatułki. Czyli ostatnią gwiazdę prymarną musimy znaleźć same. Może tak, Clay, wy się rozdzielcie i poszukajcie coś, na co może nas naprowadzić do ostatniej gwiazdy i dajcie nam znać. A my się rozejrzymy. - odparła Sonia z głosem liderki. Aurora uśmiechnęła się, ponieważ pamięta, że Soniadobrze wzięła z niej przykład.
- Spoko-loko, brzmisz jak prawdziwa liderka! - uśmiechnął się Dream. - Na co czekamy, w drogę! - rozkazał im Dream, po czym polecieli w drugą stronę.

Minix poleciały w drugą stronę. Latały po połowie Elektriz. Obniżyły się trochę. Latały i na nic nie natrafiły. Biały lisek obserwował Minix, kiedy Aurora kątem oka widziała jak coś przenikało. To był lisek. Natychmiast się zatrzymała.

- Patrzcie tam! - wskazała w te miejsce.
- To było coś bardzo szybkiego. I dowód na to, że na Elektriz jest nadal życie. - wyjaśniła Amber.

Sonia zauważyła liska, który uciekał przez różne, kolczaste krzaki. Mała biała lisica o fioletowych oczach, a jej łapki i koniec ogona były trochę szare, prawie fioletowe.

- O tam jest! Widzicie? To biały lisek! - wskazała na liska, który uciekał przed dziewczynami.

Minix szybko postanowiły za nim lecieć. Lisek cały czas uciekał przed dziewczynami, po czym wskakiwał na kolczaste gałęzie. Po chwili wyleciały z kolczastych krzaków. Herobrine i Entity przylecieli na Elektriz. Biały lisek biegnął, kiedy Herobrine i Entiyy go zobaczyli, po czym wylądowali. Lisek spoglądał na nich. Herobrine przypomniał sobie jedną osobę. "Alexbrine... - pomyślał Herobrine. - Co ona ci zrobiła?" Dziewczyny poleciały, kiedy pojawiła się gwiezdna szkatułka, a gwiezdny kompas zaczął świrować.

- Dziewczyny! Gwiezdna szkatułka coś wskazuje! - odparła rozważnie Aurora. Po chwili kompas wskazał północ. - Czyli jesteśmy na dobrej drodze. Jesteśmy już blisko tego czego szukamy. Dalej pójdziemy pieszo. - dodała, wyskakując z Minixboardy, po czym ich zabawka zniknęła. - Minixboardy nie będą nam potrzebne.

Lisek podejrzanie się na nie spojrzał i uśmiechnął się. Herobrine podejrzanie spoglądał na miejsce, a Entity ucieszył się, że znalazł Minix. Herobrine akurat zobaczył białego liska, ktory szedł w stronę Minix.

- To idealne miejsce do ataku. - ucieszył się złowrogo Entity. - Załatmy je odrazu.
- Nie, czekaj! - krzyknął Herobrine.
- Herobrine, o co ci znowu chodzi? To była wymarzona okazja. Co się z tobą dzieje? - dziwnie zachował się Entity.
- Ja zdecyduje kiedy przypuścić atak. - rzekł poważnie Herobrine.

Minix szły i rozglądały się. Lisek nadal je obserwował. Entity popchnął Herobrine i rzucił zaklęcie, po czym góra trząsnęła się, a dziewczyny nie wiedziały o co chodzi. Aurora natychmiast uciekła z Amber i Sonią, kiedy góra rozkruszyła się. Patrzył patrzył na to zdziwiony, po czym wściekły spojrzał na Entity.

- Co ty najlepszego zrobiłeś?! Co ty zrobiłeś?!! - krzyknął Herobrine, a Entity poczuł się zdezorientowany.

Herobrine usłyszał nieprzyjemne jęki liska, a on spojrzał zmartwiony. Mistrzowie Żywiołu przylecieli na swoim boardach, bo nic nie mogli nic znaleźć, a Herobrine ich zauważył. Delikatnie wylądowali na podłoże, po czym boardy zniknęły. Podeszli bliżej, po czym zobaczyli liska.

- O rany, co się tu stało? - zapytał Karl.
- Patrzcie, biały lisek w niebezpieczeństwie, za mną! - krzyknął Dream, wskazując na liska. Sapnap i George podnieśli skałe, a Dream wziął liska na ręce. Dotknął jego łapki. - No, już po wszystkim. Wiesz co? Zabiorę cię do moich przyjaciółek, a później wezmę cię do mojej siostry, która opatrzy twoją małą kontuzję na łapce i zaopiekujemy się tobą maluszku! - powiedział troskliwie.
- Nie! Nie!! NIE!!! - krzyczał wściekły Herobrine, wznosząc się i lecąc Mistrzów, a Mistrzowie Żywiołu spojrzeli się na Herobrine'a zdezorientowani. - Nie dotykajcie tego lisa! - strzelił w nich zaklęciem, a oni nie zdążyli uniknąć, a lodowa droga pokruszyła się.

Herobrine zdołał odbić lisa z rąk Dreama. Ścieżka pod ich nogami się pokruszyła. Minix patrzyły się na to zakłopotany, a lisek zdziwiony.  

- Aurora, jesteśmy tutaj, potrzebujemy pomocy! - krzyknął Dream, a Mistrzowie ledwie się trzymali skał.
- Spędzicie tyle czasu, ile zechcecie. Pogrzebani na zawsze! - krzyknął wściekły Herobrine, po czym zaklęciem trafił w górę, a lawina skał spadła na nich, a Alyssa odciągnęła Aurorę od tego.
- Nie!! Dream!! - krzyknęła przestraszona Aurora. Herobrine trzymał w rękach małego białego liska i odleciał, a Entity za nim. - Magia Minix, Cosmix.

Po przemianie Minix natychmiast wzniosły się i poleciały w dół. Lawina była spora, więc dziewczyny same nie wiedziały ile czasu zajmie odkopanie ich. Pod skałami Aurora nie widziała nikogo, ani Sonia, ani Amber.

- Mam nadzieję, ze pod tymi skałami nic im nie jest. Musimy szybko ich odkopać. - wyjaśniła Aurora, patrząc na te skały.

Hejka!

Dzisiaj postaram się wrzucić finał. ~ 23.11.24

[TOM 4/Rebooted] Jądro Gwiazd. Powrót NullaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz