6. Plan Nulla

0 0 0
                                    

"Jak zareagują na mój powrót? Będą na mnie źli? - pytała się Sonia w myślach, chodząc w kółko - Nie widzieli mnie dwa lata, napewno będą źli, że najpierw się pojawiam, a potem znikam!" Obawiała się te sytuacji. Mistrzowie Żywiołu siedzieli na korytarzu i gadali ze sobą. Poniedługiej chwili Sonia postanowiła wziąć się w garść i wyjść do nich. Aurora, widząc ją odważną, razem z Amber skryły ją za sobą i wyszły na korytarz. Mistrzowie Żywiołu przestali ze sobą gadać.

- Kochani, Amber i ja chciałybyśmy coś przekazać. - zaczęła Aurora z uśmiechem. Obie cofnęły się w bok, odsłaniając Sonię. Mistrzowie Żywiołu spojrzeli na Sonię szczęśliwi. 
- Sonia! - krzyknęli szczęśliwi, podbiegając do niej.
- Podczas misji na Lumenii, spotkałyśmy ją z całkiem inną transformacją. Teraz nas znów jest trójka i mamy nowe moce, Cosmix! Klub Minix powraca! - odparła Amber z radością.
- Nie tylko mamy nowe moce, ale coś wyjątkowo dla was. Stworzone z odpornego materiału i dopasowane do waszych żywiołów. - wtrąciła się Aurora, a Mistrzowie Żywiołu odsunęli się. Aurora wyczarowała im specjalne kombinezony. - Z takimi strojami będziecie chodzić na misje. Czyż nie są niesamowite?
- Niesamowite do za mało powiedziane. Są wręcz rewelacyjne! Dziękuję! - krzyknęła zachwycona Kapitan Puffy, przyglądając się swojemu kombinezonowi.

Każdy miał dopasowane kolorami do ich żywiołu, ale także ulubionymi. Sapnap miał strój w kolorze czerwieni, ale drobne detale miał w kolorze jasnej czerwieni. Dream miał biały strój, ale także zielone detale. George miał brązowy strój, ale także detale w kolorze niebieskim. Kapitan Puffy miała kombinezon w kolorze zielonym, ale także detale w kolorze żółtym, a natomiast Karl miał purpurowy strój, a detale pudrowoniebieskie. Sparkly poleciała do Minic i Mistrzów Żywiołów, okrążając Minix.

- Mam dla was gwiezdną niespodziankę! - krzyknęła zadowolona Sparkly. Jej opaska zabłysnęła tęczowym światłem, pokazując dla wszystkich holomapę całego międzygalaktycznego wymiaru. Wszyscy byli zaskoczeni, że takie coś potrafiła zrobić.
- Przecież to jest holomapa całego wymiaru. Jak ją zrobiłaś, Sparkly? - zapytała KapitanPuffy, Mistrzynia żywiołu Natury.
- Królowa Dorana pomogła mi ją zrobić! Obdarzyła mnie też specjalną mocą. Dzięki temu będziecie o krok przed Nullem! Gwiazda, które zaatakują wyssysacze zacznie migać na mapie! Widzicie? Działa świetnie! - głośno powiedziała Sparkly. Gwiazda zaczęła migać na mapie, to oznacza, że gwiazda jest w niebezpieczeństwie.
- Dlaczego ta kropka świeci się jak tęcza? - zapytała się Aurora. Sparkly pokazała obraz gwiazdy, Kolorii, jądra Multiversu.
- Koloria jest wyjątkową gwiazdą! Musimy ją ratować, szybko! - ujęła to Sparkly z krzykiem. Aurora przyglądała się jemu dokładnie. W tle widziała kryształy i niebo podobne do Multiversu.
- Koloria to jądro... Multiversu? Nigdy nie słyszałam o istnieniu jądra gwiazdy w Multiversie. A to oznacza, że Obscurum zdążył zaatakować gwiazdę! Tam gdzie Obscurum, tam wkraczają Minix. - wytłumaczyła poważnie Aurora. Mistrzowiei magiczne istoty pobiegli za Minix i Sparkly na górę. - Nie pozwolę, by Obscurum wyssał moc gwieździe. Czas na naszą transformację Cosmix!

Po przemianie poleciały szybko, a Mistrzowie Żywiołu wskoczyli na grzbiety magicznych istot. Gdy poleciały do jądra, Obscurum zaczął posyłać wyssysacze gwiazd na jądro.

- Naprawdę myślisz, że nie uratujemy Kolorii? - zapytała ironicznie Sonia, zakładając ręce na piersi.
- Co za wizyta wróżek! Nie spodziewałem się was tutaj! - głośno powiedział Obscurum.
- Jeszcze się zdziwiwsz. Deszcz kolorów! - krzyknęła Aurora zaklęcie w stronę Obscuruma, ale ten uniknął, ale zaklęcie odkleiło wyssysacze od jądra. - Amber, Sonia, Dream i George zajmijcie się Obscurumem. Reszta bronimy jądra.

Wyssysacze gwiazd opróżniały jądro, a gdy były pełne znikały w portalu. Sapnap rzucił kulą ognia w jądro, przez co oderwało wyssysacze gwiazd. Natomiast Aurora zajmowała się niszczeniem czarnych dziur, przez ktore wyssysacze gwiazx uciekały. Karl strzelał strumieniem wody w wyssysacze gwiazd, które natychmiast odrywały się od jądra. Amber strzeliła w Obscuruma mini kryształkami, ale ten zdążył stworzyć portal, przez które zaklęcie poleciało i trafiło w ziemie. Zaśmiał się wrogo i psychicznie.

- Nie śmiej się, ty mały gwiazdożerco! Będziesz się śmiać jak zamrożę cię w bryłe lodu! - krzyknął Dream, strzelając w Obscuruma promieniem zamrażania. Gwiazdożerca zmienił się w bryłe lodu i przestał się śmiać. - Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni! Chyba znasz tę przysłowię, mam rację?

Po długiej chwili jak czwórka miała pomóc ratować jądro, Obscurum uwolnił się i uwolnił z czarnych dziur pożeracze gwiazd, które głośno na nich ryknęły. Ledwo rozkazał ich atakować, ponieważ mocno trząsł się z zimna. "Jedynie o czym aktualnie marzę to wypić gorącą czekoladę! - pomyślał Obscurum. - Null nie będzie mi kazał atakować jąder" George zaatakował pożeracza gwiazd niewielkim wybuchem, ale to było za mało, by rozdrobnili się w wyssysacze gwiazd. Null przyglądał się Mistrzom Żywiołu przez holokomunikator i widział jak potężni są razem.

- Ich moce wyglądają na nadprzyrodzone. Wyssysacze gwiazd nadal oddająmoc gwiazdy, ale mojej mocy nic nie przezwycięży. Wyrżnę z nich tę moc! - krzyknął Null z rozsądkiem, otwierając portal.

Hejka!

Tym razem wrzucam już o 1 w nocy XD Szybko piszę te rozdziały wow.. ~ 10.11.24

[TOM 4/Rebooted] Jądro Gwiazd. Powrót NullaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz