Sejanus: Jak tam Corio? Co z twoją operacją kolana?
Coriolanus: Dobrze, dziękuję.
Sejanus: Coś nie sądzę. Jestes pewien?
Coriolanus: Oczywiście, tylko zwyczajnie nie chciałem pozbywać się uczucia więc zapisałem się na drugą operację kolana.
Festus: Tobie potrzeba lobotomii a nie operacji kolana ty dzbanie.
YOU ARE READING
Igrzyska Śmierci TALKSY
FanfictionWesołych Głodowych Igrzysk! I niech los Wam sprzyja!