Haymitch, rozczarowany: Naprawdę?
Maysillie: Nie kłamię.
Haymitch: Po tym wszystkim, co razem przeszliśmy?
Maysillie: Przykro mi, mój drogi.
Haymitch: Ale...
Maysillie: *wyciąga kartę +4*
Maysillie: Uno.
YOU ARE READING
Igrzyska Śmierci TALKSY
FanfictionWesołych Głodowych Igrzysk! I niech los Wam sprzyja!
109
Haymitch, rozczarowany: Naprawdę?
Maysillie: Nie kłamię.
Haymitch: Po tym wszystkim, co razem przeszliśmy?
Maysillie: Przykro mi, mój drogi.
Haymitch: Ale...
Maysillie: *wyciąga kartę +4*
Maysillie: Uno.