Rozdział 8

2.2K 184 12
                                    

Arthur: Co Ci tak wesoło?
Merlin: Słońce świeci, znaleźliśmy Morganę i skończyłem wszystkie swoje prace. Nie wchodź tam.
Arthur: Dlaczego?
Merlin: Umyłem podłogę.
Arthur: Nie poślizgnę się.
Merlin: Nic nie rozumiesz.
Arthur: Wystarczy wytrzeć.
Merlin: Skąd miałbyś wiedzieć.
Arthur: Daruj.
Merlin: Nigdy nie musiałeś tego robić.
Arthur: Wiem jak używać szmatki i kubła. To łatwe, pokażę Ci.
*Arthur zamoczył szmatkę po czy wytarł nią twarz Merlinowi*
Arthur: Pokazać jak używać wiadra?
Merlin: Nie.
*Arthur zakłada Merlinowi na głowę wiadro*

Sezon 3, Odcinek 1
____________________________________
Arthur: Zmiana broni. Co myślisz?
Merlin: Widziałem lepszych.
Arthur: Znasz się na walce z zamkniętymi oczami.
Merlin: Nie widziałeś co robiłem w lesie.
Arthur: Kryłeś się za drzewem.
Merlin: Nie.
*Arthur odchodzi od Merlina i idzie dalej ćwiczyć*
Arthur: Nie przewiąże oczu, będę walczył jak Merlin.
*Arthur idzie z mieczem skulony i mówi z udawanym płaczem*
Arthur: Jestem Merlin, nie rób mi krzywdy.

Sezon 3, odcinek 1
____________________________________
*Merlin wchodzi do komnaty Arthura, odsłania okno i widzi straszny bałagan*
Merlin: Co się stało?
Arthur: To że musiałem się obejść bez sługi.
Merlin: Odszedłem na krótko.
Arthur: Bez pozwolenia.
Merlin: A gdybym umierał?
Arthur: Nie narzekał bym. Gdzie byłeś?
Merlin: Umierałem.
Arthur: Nie mam na to czasu. Na moich barkach spoczywa przyszłość królestwa. Wiesz jakie to uczucie?
Merlin: Cuż...
Arthur: Powinienem Cię wtrącić do lochu. Co masz na obronę?
Merlin: Nie jadłeś dziś śniadania. Prawda?
Arthur: Ciebie zjem na śniadanie.
*Arthur zaczyna rzucać w Merlina kubkami*
Merlin: Nic dziwnego że taki tu bałagan.
*Merlin prawie dostał w głowę dzbankiem*
Merlin: Widać jaki będzie z Ciebie król.

Sezon 3, Odcinek 2
____________________________________
Merlin: Dobrze się spisałeś, jestem pod wrażeniem. Mówimy o maszynach oblężniczych, taranach, katapultach. To duże ryzyko.
Arthur: Wolałbym abyś w takich sytuacjach siedział cicho.
Merlin: Próbuje pomóc.
Arthur: Nie pomagasz.
Merlin: Mówisz tak bo się denerwujesz, a nie musisz. Pomyśl o tym co mamy.
Arthur: Co?
Merlin: Ciebie... i mnie.
Arthur: Merlinie, co ty zamierzasz robić?
Merlin: Stać przy twoim boku, jak zawsze. Chronić Cię.
Arthur: Boże miej mnie w swojej opiece.

Sezon 3, Odcinek 2
____________________________________
Arthur: Merlinie, gdzie byłeś?
Merlin: Gromadziłem prowiant. 25 solonych dorszy, 15 suszonych kapłonów i wędzony dzik.
Arthur: Na co to?
Merlin: Na oblężenie.
Arthur: Nie na ucztę?
Merlin: Wiesz jak jesteś, kiedy się nie najesz. Patrz co mam dla Ciebie na śniadanie, twoje ulubione. Marynowane jaja.

Sezon 3, odcinek 2
____________________________________
*Gajusz wpada na jednego z rycerzy*
Gajusz: Niezdarny kloc
Sir Leon: Uznam, że tego niesłyszałem.
Gajusz: Jesteś i głupi i głuchy?
Sir Leon: Jestem rycerzem Camelotu i rządam szacunku.
Gajusz: Durniom się nie należy.
Sir Leon: Mam Cię nauczyć grzeczności?
*Gajusz plunął mu w twarz piwem*
Sir Leon: Nie mogę puścić tego płazem. Weź miecz.
Gajusz: Jestem tylko głupim starcem, który za dużo wypił. Przyjmij moje przeprosiny.

Sezon 3, Odcinek 3

W tym odcinku w Gajusza wszedł Goblin, jest w nim dużo śmiesznych sytuacji, ale jak to napisze to już nie będzie takie śmieszne także musicie sami to zobaczyć.

Śmieszne dialogi z "Przygody Merlina"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz