Otwieram szerzej drzwi by mogła wejść. Odsuwam się i kieruję w stronę łóżka żeby wylogować się ze Skypa. Mama w tym czasie rozsiada się wygodnie na kanapie.
-Jak tam w szkole ? - w końcu odzywa się moja matka.
-Dobrze - odpowiadam krótko - możesz mi do jasnej cholery powiedzieć co tu robią ci faceci ? -zadaję pytanie z lekko podniesionym tonem.
-Nie przeklinaj..Ehh..myślałam, a w zasadzie to myśleliśmy z tatą, że ci się spodoba ta niespodzianka.
-Niespodzianka ? Mamo, przecież wiesz że nie cierpię niespodzianek. Wolę być wszystkiego świadoma, żeby się do tego odpowiednio przygotować.
Nastąpiła niezręczna cisza. Ja stoję i przeglądam internety wyraźnie dając jej znaki, że nie mam ochoty dłużej rozmawiać, lecz ona siedzi na kanapie i rozmyśla nie wiadomo o czym.
-Coś jeszcze chcesz mi powiedzieć ?
-Jak ty się do mnie odzywasz ?!
-Mamo proszę zostaw mnie, chce być sama.Idę do garderoby i zabieram czyste ubrania kolejno wchodząc do łazienki pod prysznic. Kiedy wychodzę z toalety ubrana w czarne leginsy i zieloną bokserkę mojej mamy już nie ma. Podchodzę do toaletki i poprawiam swój makijaż. Rozpuszczam i czeszę włosy.
*
Spięta siadam na sam skraj kanapy z dala od wszystkich chłopaków.-Dobra Holly jest kilka spraw, które musimy omówić- zaczyna rozmowę mój ojciec- po pierwsze i najważniejsze trzeba ustalić godzinę występu chłopaków.
-Co ? -pytam zaskoczona.
-To co słyszysz. O której godzinie chcesz występ ?
Kiedy dotarło do mnie to wszystko. W końcu zaczynam się zastanawiać, o której godzinie byłoby najlepiej dać moje ,,gwiazdy wieczoru" na scenę.
-O której będzie kolacja ? -pyta Tom przysiadając obok mnie.
-Emm...o 7:00 odpowiadam nie pewnie.
-To może zagrajmy o 8:00, wszyscy będą z pełnymi brzuchami i będą się bawić.
-Tom myśl logicznie- wtrąca się Bill.Wszyscy się na niego patrzymy z pytaniami wymalowanymi na twarzy.
-Przecież nikt ci nie będzie chciał skakać z pełnym brzuchem. Nie lepiej najpierw zrobić show, a później zmęczeni zasiądziemy do kolacji.
-No racja - przytakuje mój ojciec.
Chłopak posłał mi ciepły uśmiech na co się lekko zaczerwieniłam.
*
Wieczorem gdy siedzieliśmy przy kolacji ciągle czułam na sobie czyjejś spojrzenie, ale nie miałam odwagi popatrzeć kto to. Po kolacji udałam się do swojego pokoju by odrobić zadania, przy okazji rozmawiając z moimi przyjaciółkami umówiłam się na zakupy w poszukiwaniu sukienki na bal maturalny.W nocy obudził mnie ból głowy przez który nie mogłam spać. Zeszłam do kuchni by wziąść tabletki. Nim włożyłam tabletkę do ust stwierdziłam, że wypadałoby najpierw coś zjeść. Wyciągam z szafki sucharki oraz Nutellę zaczynam nakładać grubą warstwę czekoladowo-orzechowej mazi. Wzdrygam się kiedy słyszę głos Billa.
________________________________
Z racji, że jest szkoła jest też nauka, więc rozdziały będą pisane w nieco większych odstępach, ponieważ nie mam za bardzo czasu żeby pisać. Staram się jak mogę żeby dawać je wam w mniej więcej równych odstępach, no ale czasem po prostu nie mam kiedy pisać. Mam nadzieję że mnie zrozumiecie ;)
CZYTASZ
To Z Tobą Chcę Spędzić Resztę Życia
RomanceNie mów nic. Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości. Holly Blonier to zwykła siedemnastolatka z marzeniami i celami. Bill Kaulitz to sławny wokalista. Czy uczucie, które połączy tych dwojga przetrwa wszystkie problemy ? Tego dowies...