Malik wszedł na stołówkę, właśnie była przerwa obiadowa, co oznacza też , że dłuższa. To teraz chłopak musiał porozmawiać z Ruby. Zauważył ją przy stoliku obok okna. Siedziała sama, monotonnie grzebiąc w talerzu z niedobrym mięsem. Wyglądała ślicznie, zamknięta w swoim świecie. Dokładnie, jak Selena, gdy to Zayn zobaczył ja po raz pierwszy. Nie wiedział wtedy, że jest siostrą jego przyjaciela. Były to pierwsze dni liceum, mało osób się znało.
Podszedł do jej stolika, witając się zwykłym "cześć".
- Jestem prawie pewien, kim jest S - powiedział, a Ruby podskoczyła w miejscu.
Rozejrzała się, po czym przysunęła do Malika. Chciała, jak najszybciej dowiedzieć się, kto zabił jej przyjaciółkę.
- W nocy S podrzuciło mi nagranie na dyktafonie. Słychać tam głos Seleny z tej nocy, myślę, że Kate, Allie i Harry mogą działać razem - odparł przejęty, patrząc na dziewczynę.
- Czemu tak myślisz? - zapytała, robiąc wielkie oczy.
- Oni mają dostęp do wszystkiego, Allie do kwiatów, naszych szafek. Zobacz sama, jak blisko oni są. Harry ma dostęp do każdej rzeczy Seleny, mógł wziąć sukienkę - tłumaczył, jak nakręcony.
- Przecież to jej brat, o czym ty mówisz? - oburzyła się, uderzając ręką o stół.
I jakby o wilku mowa, Harry Styles wszedł do stołówki z Nikki, która zapatrzona była w swój telefon. Para podeszła do stolika ich dawnej ekipy, blondynka przytuliła Kate. To wyglądało tak niewinnie, ale za razem perfidnie.
Oni tego nie wiedzieli, ale byli dopiero na początku tej gry.
Zayn postanowił, że po lekcjach zabierze Ruby do swojego garażu i pokaże jej wszystko, co do tej pory odgadł. Teraz musiał iść na angielski, nie wiedział jeszcze, że powoli popadał w obsesję.
Po lekcjach chłopak wyszedł na parking, aby szukać Ruby. Opierał się o swój samochód, gdy podeszła do niego Allie.
- Zayn, proszę cię uważaj - wyszeptała, łapiąc go za rękę.
- Ale na co? - zdziwił się, patrząc w jej oczy.
- Po prostu uważaj, co robisz - odparła, po czym uciekła od niego.
Chłopaka zostawiła zdziwionego, z głową pełną myśli. Na co miał uważać? Co Allie miała na myśli? Co wiedziała?
Zayn jednak nie miał czasu wtedy o tym myśleć, bo zjawiła się Ruby. Wsiedli razem do auta Mulata, który ruszył z piskiem opon w stronę działki z garażami. Podczas drogi tak naprawdę nie rozmawiali, dopiero po przyjeździe na miejsce rozpoczęła się konwersacja. Zayn pokazywał Ruby wszystkie ślady, swoje rozpiski.
- Zayn, to genialne - pisnęła, oglądając listę z motywami. - Trzeba pokazać to policji.
- Sam nie wiem, dziś Allie podeszła do mnie i powiedziałam, że mam uważać na to, co robię. Była przestraszona - odparł, siadając na starym, drewnianym krześle.
- Zayn, przecież ona ostrzega cię przed S. Na pewno jest w to wmieszana, najwidoczniej się ogarnęła i próbuje ci powiedzieć, że musimy iść na policję, bo to nie jest zwykła gówniarska zabawa - tłumaczyła mu, machając rękoma.
- Dobrze, pójdziemy w poniedziałek. Dziś chcę się trochę rozluźnić, więc idę na imprezę do Briana - oznajmił, gasząc światło.
Opuścili teren bardzo szybko, Zayn nie chciał iść policję. Czuł, że nie tego chce S. I policja również nic nie zdziała, oni wciąż są na zerowym etapie. Nie mają śladów, podejrzanych.
CZYTASZ
What If I'm gone? {z.m.} Polish
FanfictionMyślałeś kiedyś, co będzie, jeśli zniknę? Nie. To radzę ci zacząć. Prawa autorskie zastrzeżone!