Mimo, iż pora nie była bardzo późna, to Zayn i tak postanowił się położyć. Miał dosyć tego dnia, chciał tylko zasnąć w swoim, przytulnym łóżku. Więzienna kozetka nie należała do wygodnych. Choć było tyle niewyjaśnionych spraw, on po prostu chciał od tego odpocząć. Za kratami próbował rozwiązać zagadkę zabójstwa Seleny, wiedział, że Cara ma z tym coś wspólnego, Harry również. Czyżby działali razem?
Za nim jednak Zayn położył się spać, postanowił rozpakować torbę z więzienia. Otworzył zamek i zmrużył oczy ze zdziwienia. Na jego ubraniach leżała dyskietka w przeźroczystym pudełku oraz kartką.
" Zawsze szukamy dowodu, ale co byśmy zrobili, gdybyśmy go znaleźli? -S. "
To nie był koniec, S domagało się więcej. Zayn bez wahania sięgnął po płytę, po czym włożył ją do laptopa. Może i morderca wpakował go do więzienia, ale za pomocą Cary wyciągnął. A była to jedyna metoda, aby dotrzeć do niego.
Odpalił nagranie.
Było bardzo ciemno, jednak zauważył, że to w lesie. Nagle do osoby nagrywającej zbliżała się dziewczyna, gdy podeszła, Zayn rozpoznał Selenę. To z nocy, gdy zginęła.
Spojrzała na osobę z uśmiechem.
Zachichotała, łapiąc go za rękę.
- Mamy tylko chwilę, bo muszę wrócić.
Jej śmiech nie znikał, ale za to przytuliła mężczyznę, który ją nagrywał.
- Wiem, że ciebie też to męczy, ale oni nie mogą wiedzieć.
Cisza. Selena patrzyła na rozmówcę pytającym wzrokiem.
- Upili się z moim bratem, zasnęli, jak dzieci. Nawet nie zorientowali się, jak wyszłam.
I wtedy mężczyzna ponownie przytulił Selenę, a nagranie zakończyło się.
Faktycznie go zdradzała. A co jeśli to ten facet ją zabił? Tylko, dlaczego miałby to zrobić?
Zayn zamknął laptopa z impetem, a do jego oczu napłynęły łzy. Skoro tak bardzo się kochali, to czemu go zdradziła?
Był smutny, zły i nie wiedział, czy dalsze śledztwo ma jeszcze sens. Jego serce było złamane.
Położył się wygodnie na łóżku, przykrył kołdrą, ciągle łkając cicho w poduszkę. Kochał Selenę całym sercem, a ona go tak po prostu zdradziła. Zraniła, wykorzystała.
Następny dzień. Zayn nawet nie miał ochoty wstać z łóżka, jego rodzice byli w pracy, a siostry w szkole. Został sam w domu, więc nie widział jakichkolwiek przeciwwskazań. Czuł się potwornie, jednak musiał zjeść śniadanie. Wygramolił się spod ciepłej kołdry i udał się do łazienki, gdzie umył zęby.
Następnie zszedł na dół, otworzył lodówkę, po czym zrobił sobie kanapkę z serem. Wyjął też kubek z szafki i nalał do niego soku. Usiadł wygodnie przy stole, zajadając się posiłkiem. Dawno nie miał w ustach prawdziwego jedzenia. W więzieniu dostawał ohydne papki bez smaku.
Chwycił kubek, biorąc łyk. I wtedy, patrząc tak na niego, przypomniał sobie dzień, w którym dostał go od Seleny.
Dwoje nastolatków siedziało razem na łóżku w pokoju dziewczyny. Święto zakochanych, Walentynki. Byli razem od niespełna pół roku, jednak ich uczucie było niezmiernie silne.
- To dla ciebie - powiedziała z uśmiechem, podając mu ozdobne pudełko.
- Dla mnie? Dziękuję - odparł lekko zdziwiony, odbierając prezent.
CZYTASZ
What If I'm gone? {z.m.} Polish
FanfictionMyślałeś kiedyś, co będzie, jeśli zniknę? Nie. To radzę ci zacząć. Prawa autorskie zastrzeżone!