7

1.8K 171 9
                                    

Obudziłam się wcześnie rano, kiedy słońce znów świeciło w okno, czyniąc pokój dużo jaśniejszym niż w nocy. Z przyzwyczajenia nie umiałam spać w całkowitej ciemności, ale nie mogło być także zbyt jasno. Przemogłam się, by otworzyć oczy, a to, co zobaczyłam przed sobą najpierw mną wstrząsnęło, potem wydawało mi się, że to sen, a następnie miałam ochotę skakać i piszczeć z radości.

Jak Aiden mógł ukrywać przede mną to, że ma zamiar przyjechać, skoro nawet, kiedy rozmawiał ze mną wieczorem, musiał już być w drodze do Francji?
Mimo tego, że nie miałam pojęcia, co strzeliło mu do głowy, cieszyłam się, że zrobił mi tę głupią niespodziankę.

Przez te kilka dni bez niego, kiedy patrzyłam na to, jak bardzo szczęśliwi są Gwen i Marcel, tęskniłam za nim i zastanawiałam się co by było, gdybyśmy zaczęli ten związek trochę inaczej, na przykład tak, jak moja siostra i jej mąż.
Co by było gdybyśmy od początku chodzili na romantyczne spacery, obiady, desery, kolacje, do kina, może nawet imprezy? Gdybym na samym początku poznała jego znajomych i gdybym miała swoich, których on mógłby poznać.
Nie powinnam narzekać, bo Aiden jest moim pierwszym i mam nadzieję, że jedynym chłopakiem, ale to, co jest między nami zawdzięczam tylko jemu. Chciałabym czuć, że też potrafię okazać mu swoje uczucia, bo wiem, że on wciąż trochę boi się zbliżać do mnie i będzie tak dopóki ja nie wezmę się w garść.

Gdyby przyjąć, że ta relacja zaczęła się, gdy wyznaliśmy sobie miłość, to łączy nas właśnie to wyznanie, jeden pocałunek i zaręczyny.
Szalone, prawda?
A najbardziej szalone jest to, że jestem szczęśliwa, czując, że zaczęłam już nowe życie. Jakby za zmianą, a raczej porzuceniem starego nazwiska szło zapomnienie całej zadręczającej przeszłości. Nie będę już panną Hamilton, teraz będę panią Everett.

Wstałam z łóżka i stanęłam przed lustrem. Związałam włosy w kucyka gumką, którą dała mi Gwen i spojrzałam w lustrze na śpiącego Aidena. Zastanawiałam się czy powinnam go obudzić, ale kiedy spojrzałam na wyświetlacz telefonu, zobaczyłam, że jest dopiero ósma rano. Podeszłam do okna żeby zasłonić je całkowicie, a potem położyłam się znów obok chłopaka.
To, że tu przyjechał było totalnym szaleństwem, ale nie wiedziałam jeszcze dokładnie dlaczego to zrobił. Nie byłam w stanie nawet myśleć i zastanawiać się, bo przeszkadzała mi w tym jego obecność, zresztą jak zawsze. Leżałam tylko głupio gapiąc się na niego i czekałam aż się obudzi.
Trwało to kwadrans, potem następne dziesięć minut, dwadzieścia, potem leżałam już tak godzinę i zaczynało mi się nudzić. Ponownie wstałam i stanęłam przy komodzie, zaczynając szukać jakichś ubrań na dziś. Już miałam wyjąć parę dżinsów i koszulkę, kiedy wpadłam na pewien pomysł.

Zamknęłam szufladę i po cichu wyszłam z pokoju. Po drodze do schodów wpadła na mnie Joanna.

-Cześć, Iris-powiedziała, a ja położyłam palec na ustach
-Cześć, chcesz mi pomóc?-szepnęłam do dziewczynki, a ona skinęła głową, choć jeszcze nie wiedziała o co mi chodzi.-Chodźmy do kuchni, ale musimy być cicho.-dodałam i chwyciłam ją za rękę.

Poszłyśmy na dół do kuchni.

-Rodzice śpią?-spytałam, a ona skinęła głową.-To nawet dobrze się składa. Dzisiaj my przygotujemy śniadanie. Możemy zanieść im nawet do łóżka.
-Jak w filmach?-spytała zachwycona
-Dokładnie, jak w filmach-potwierdziłam.

Śniadanie przynoszone do pokoju kojarzyło mi się z przymusem jedzenia w psychiatryku, ale przecież śniadanie do łóżka jest jednym z kilku stałych motywów wykorzystywanych w filmach romantycznych. Byłam pewna, że potrafię jeszcze zrobić zwykłe kanapki, więc zabrałam się do pracy.

-Dlaczego wzięłaś dwie tace?-spytała Jo, jedząc kanapkę z Nutellą, kiedy ja pokroiłam pomidora i ogórka w plasterki i wyciągnęłam szklanki, by położyć je na dwóch tacach i nalać do nich soku.
-W nocy przyjechał mój chłopak-powiedziałam kładąc tacki na stole, żeby dziewczynka mogła pomóc mi położyć na kanapkach szynkę, ser i warzywa.
-Zwykle to tata robi mamie takie niespodzianki, ty jesteś dziewczyną. Dziewczyny nie muszą być romantyczne-powiedziała i zaśmiała się.

☑Nieznane Pragnienie (Opuszczone Marzenie 2)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz