-Gdzie byłeś ?-zapytał Draco, gdy wszedł do dormitorium.
-Nie musisz tego wiedzieć. A ty ? Zebranie śmierciożerców ?
Malfoy znieruchomiał.
-Nikomu nie powiem. -obiecał Potter.
-Skąd o nim wiesz ?
-Nieważne. -zignorował Draco i położył się na swoim łóżku.
Po chwili zasnął.
***
Szli do Wielkiej Sali, kiedy Harry'ego zaczepił Dumbledore.
-Możemy porozmawiać ?-zapytał.
Potter skinął niepewnie. Odeszli trochę od Malfoya.
-Dziś o siedemnastej w moim gabinecie. Zebranie Zakonu. -powiedział starzec i poszedł w stronę Wielkiej Sali.
Harry przez cały dzień się niecierpliwił. Chciał wiedzieć o czym będzie spotkanie. Gdy w końcu nadeszła pora, żebyś iść do dyrektora, Harry poleciał do niego jak na skrzydłach. Zapukał i otworzył drzwi. W środku byli Wesleyowie, Granger, Remus, Kingsley, Moody, McGonagall i Dumbledore.
-Dzień Dobry. -powiedział.
-Witaj Harry. Siadaj.
Wypełnij polecenie Albusa.
-Widzisz Harry. Mamy bardzo ważna informację od szpiega. Twierdzi on, iż Voldemort zdobył nowego, potężnego sojusznika.
Ale jak ? To niemożliwe. Przeszukał im głowy... Ale nie wszystkim. Zatrzymał się na tym jednym.
-Niestety drugi z nich został zabity przez niego. -dodał dyrektor.
-Kto przyniósł te wieści ?-zaciekawił się Harry.
Dumbledore spojrzał na niego podejrzliwie, ale odpowiedział:
-Thorfinn Rowle.
-Tylko tyle miał mi pan do przekazania ?-spytał Potter dość wyniośle.
-Nie. -odchrząknął. -Chciałbym porozmawiać o twoim zachowaniu. Zacząłeś się przyjaźnić ze ślizgonami...
-I co z tego ?-przerwał mu pozornie spokojnie.
-To, że są śmierciożercami, Harry. Odrzuciłeś starych kolegów, zmieniłeś się.
-Kolegów ? -zapytał. -Nie wiem czy zdrajcę krwi i... szlamę można tak nazwać.
-Potter !-warknął Alastor.
-Mówię prawdę. Poza tym, tak zmieniłem się. Na lepsze. Przejrzałem na oczy. Ślizgoni są moją rodziną i nic z tym nie zrobicie.
Wstał, wyszedł i zatrzasnął za sobą drzwi. Pobiegł do Pokoju Wspólnego.
-Czysta Krew. -powiedział do ściany.
Wszedł do pomieszczenia i usiadł na fotelu, przy obrazie.
-Witaj, Harry .-powiedział mężczyzna z portretu.
-Oh. Witaj Salazarze. Nie zauważyłem cię. Jak w rezydencji ?
-Odkąd wyjechałeś, nie mam z kim pogadać.
-Masz tu portret. Czemu wcześniej mnie nie zawołałeś ?
-Nie chciałem ci przeszkadzać. Coś się stało ?
-Dumbledore. Zakazuje mi się przyjaźnić ze ślizgonami, bo to sami śmierciożercy.
Slytherin i Potter zaśmiali się.
-Mógłbyś powiedzieć o czymś Marvolo ?
-Co takiego ?
-Niejaki Thorfinn Rowle, to szpieg Zakonu. Doniósł o nowym sprzymierzeńcu.
Salazar skinął głową.
-Powiadomię go.
Nagle rozległ się wrzask i z dormitorium wybiegł Draco.
-Co się stało ?-zapytał Wybraniec.
-Wąż w naszym pokoju !
-Shadow... Przepraszam Salzarze, mam nadzieję, że niedługo znów porozmawiamy.
-Ja również. -odparł, a Harry pobiegł na górę.
Na jego łóżku leżała zwinięta Kobra Królewska.
-Shadow. Chodź. -syknął do niego.
Ten owinął mu się naokoło szyi. Zielonooki zszedł na dół. Wszystkie spojrzenia zwróciły się w jego stronę.
-Potter, co ty wyprawiasz ?-spytał Malfoy.
-Draco, to mój wąż. Nazywa się Shadow. Na pewno nie chciał cię przestraszyć.
-To Kobra Królewska ! Jest jadowita !
-Nie ukąsi, dopóki jej nie poproszę.
Shadow zasyczał w zgodzie.
-Jasne, bo uwierzę, że cię węże słuchają.
Harry podniósł jedną brew do góry.
-Postrasz go. -syknął.
-Z wielką przyjemnością. -odparł.
Ześlizgnął się na dół i zaczął pełznąc w kierunku ślizgona, na co tamten zaczął uciekać z krzykiem. Wszyscy patrzeli na to przerażeni.
-Shadow wystarczy. -zaśmiał się Harry.
Wąż wrócił na swoje miejsce, na jego ramieniu.
-Jesteś wężousty. -szepnął Malfoy. -Jak to możliwe ?
Brunet spojrzał na Salazara, a on postanowił mu pomóc.
- Harry jest moim potomkiem. -rzekł.
Wszystkim opadły szczęki. Zaczęły się szepty.
-To o tobie mówiła tiara.
-Dziedzic Slytherina...
-To ty jesteś tym złem...
-Cisza !-warknął Harry.
Wypełnili jego polecenie.
-Nikomu ani słowa...
Ślizgoni pokiwali głowami.
______________________________________
Przepraszam za opóźnienie, ale komputer mi się zawirusował ;) . Naprawiłam go na tyle, by móc dawać rozdziały. Do zobaczenia :D .
![](https://img.wattpad.com/cover/38735411-288-k681343.jpg)
CZYTASZ
Harry Potter i Nieznana Przepowiednia
FanficCałe życie Harry'ego wywraca się do góry nogami. Odkrywa kłamstwa Dumbledora. Dowiaduje się o swoim pochodzeniu. Poznaje przepowiednię. Co naprawdę wydarzyło się w Dolinie Godryka? Kto jest jego prawdziwym wrogiem? Okładka wykonana przez dianaa_98