one

1.3K 52 10
                                    

Rano Maja obudziła się o 8, bo światło wpadało jej do pokoju i raziło ją w oczy."Kurwa mogłam zasłonić rolety" pomyślała, po czym spojrzała na zdjęcie 5sos, w ramce i westchnęła. "Jacy oni są przystojni" pomyślała, po czym sturlała się z łóżka, bo była zbyt leniwa by zejść.Westchnęła jeszcze raz i zeszła na dół, gdzie nie było tej psychopatki od youtubów. Yyyy, to znaczy Justyny. Nie było Justyny. Pewnie jeszcze spała, albo znowu ślini się do Naruciaka. Eh, te fanki. Maja zrobiła na śniadanie jajecznice z pięciu i trzy czwarte jajek, bo 5 to za mało, a 6 to za dużo po czym poszła zawołać Justyne, bo ona kochała jajecznice z 5 i trzy czwarte jajek i do tego suchy chlebek. Mniam. Poszła na górę i weszła do jej pokoju, by ją poinformować o jajecznicy. Nie zapukała, bo Justyna zawsze mówiła, że jeśli ktoś nie puka to ją wkurwia, a ona uwielbiała wkurwiać Justynę.

Szybko pociągnęła za klamkę i weszła z wielkim uśmiechem na ustach.

- Wstawaj tępaku! -Ciuraczka dzięki swojej wspólokatorce zaliczyła wkurw życia,który zdarzał się co parę dni, gdy dziewczyna chciała ją obudzić.

- Czego znowu chcesz? Nie widzisz że teraz mam czas dla siebie? Która godzina? 8? To jest środek nocy! Wypierdalaj!- Ruda nie dawała za wygraną więc postanowiła zasięgnąć ostrzejsze środki. Weszła do łazienki i nalała całe wiadro zimnej wody. Gdy wróciła na miejsce okazało się że przez te 2 minuty samotności spec od jutubów" znowu zdążyła zasnąć.

- Jeszcze mi podziękujesz.-powiedziała i wylała wiadro na śpiąca youtuberkę.

Nie spodziewała się jednak tego, co stanie się potem. Justyna wstała i z mordem w oczach rzuciła się na Maję, przez co ta o mało nie wypadła przez okno, które było otwarte.

- Kurwa, bo bym się wyjebała, a jajecznice mam na dole. - powiedziała ruda.

- Masz to ty chyba dałna. - pocisnęła jej Justyna, która wzięła kołdre, zwinęła się w nią, po czym zeszłą do kuchni. Niestety owa pościel podwinęła się, przez co Justyna zaliczyła glebę ze schodów. Maja zaczęła się śmiać i chciała zejść na dół, ale przez intensywny śmiech, nie zauważyła jednej z kończyn Justyny, potknęła się i wylądowała 5 metrów dalej, czyli w przedpokoju.

- Uważaj jak chodzisz pokrako - rzuciła Justyna.

- I kto to mówi?

- Ja nie spadałam ze schodów, ja opracowuje nowy sposób schodzenia z nich - Dziewczyny wybuchły śmiechem.

Nagle zadzwonił telefon. Maja rzuciła się w strone stolika na którym leżał AJFON 6S Justyny

"Cześć pewnie mnie nie znasz ale spokojnie poznasz [...]".

- Gdzie lecisz to mój telefon. - Zdeterminowana nastolatka wstała szybciej niż jej przyjaciółka i odebrała telefon.

"Halo?..Tak..Jutro?!..Z Naruciakiem, a kto to?! Dobra będziemy. pa!" - Justyna miała do przekazania dziewczynie ważna wiadomość, która miała zmienić ich życie diametralnie.

-------------------------------------------------------------

nie bierzcie tego za poważnie i piszcie czy wam się podoba czy coś haha





what do you mean? [naruciak]Where stories live. Discover now