twelve

206 19 1
                                    


  Atmosfera w pokoju była napięta, a oboje bali się odezwać po tym co się stało. W tym samym czasie Maja zmierzała do domu Igora, by poinformować go o tym co właśnie zrobiła. Stanęła w progu i nawet nie zadzwoniła, tylko weszła od razu do środka, bo chłopak też tak zawsze robił, więc czemu ona miałaby nie. Zastała Ajgora w pokoju jedzącego obiad i oglądającego jakieś filmiki na yt.

 - Jestem genialna! - krzyknęła, na co youtuber omal nie wywalił talerza z jedzeniem.

 - Nie strasz. Co się stało? - spytał, a dziewczyna usiadła na krześle, po czym opowiedziała mu całą historię. - I oni dalej tam siedzą? - Dziewczyna pokiwałą głową, a Igor nie mógł powstrzymać śmiechu.- Jesteś genialna, ale nie uwierze póki nie zobacze.

 -Serio mam znowu iść, muszę odpocząć. Będziesz to jeszcze jadł? 

-No, tak.

  -Dzięki.-powiedziała Majka po czym chwyciła obiad Igora.Po posiłku udali sie do domu youtuberek.

 -Wiesz co, jak następnym razem zamkniesz w ich w łazience to kup szampana i truskawki. -zaczął człowiek sztos. 

-Haha fakt, ale Justyna już mnie nie posłucha żeby gdzieś weszła.A tak w ogóle boje sie wracać do domu bo mnie zabije. 

-Może zanim ich wypuścisz schowaj wszystkie noże jakie macie w domu. 

 - Od kiedy ty się taki zabawny zrobiłeś? - spytała Maja Ajgora, który tylko pokazał jej środkowy palec i zaczął się ubierać. Oboje wyszli chcąc jak najszybciej zobaczyć jak poszła ich misja.

 - I jak myślisz... - zaczął Igor - nie pozabijali się? 

- Myślę że jedyną ofiarą będę ja, ale całą winę zrzucę na ciebie więc ty polegniesz następny. - powiedziała mu Ruda na co on zatrzymał się w pół kroku. 

- Czemu ja mam ginąć razem z tobą? - zapytał mrużąc oczy. 

 - Żeby o nas pisali w gazetach. - mruknęła dziewczyna i lekko klępnęła go w ramię.

 - W sumie logiczne. Już sobie wyobrażam te wszystkie tytuły. - rzekł chłopak i roześmiał się. Droga do gołąbeczków minęła im szybko i już po parunastu minutach stali przed drzwiami pokoju youtuberki, w którym siedzieli Naruciak i Justyna.

 - Igor, chyba mamy problem. - powiedziała nagle dziewczyna i zaczęła macać po kieszeniach.-... zgubiłam klucz. 

  -No nie żartuj.-powiedział Ajgor ledwo powstrzymując sie od śmiechu. 

-Dobra koniec heheszków.-powiedziała machając kluczem przed oczami chłopaka.-Justyna ubrana jesteś?! Bo wchodze!-otworzyła drzwi,zanim zorientowała się co sie stało leżała na ziemi zaatakowana przez współokatorke.

 -Co to kurwa miało być?-krzyczała Justyna.Ruda bojąc sie o własne życie szybko wstała i schowała sie za Igorem.Adam widząc morderczy wzrok youtuberki szybko ją chwycił. 

-Sama nie zaczęłabyś działać...zrobiłam to z miłości. 

-I niby co to miało zdziałać ?-spytała jeszcze wkurzona Ciuraczka.

-Przynajmniej go mogłaś kajdankami do łóżka przyczepić.

-Ale puchatymi bo nie lubie jak sie wrzynają.-wtrącił się Adam.Dziewczyny i Igor popatrzyli na niego jak na totalnego idiote.-Powiedziałem to głośno?!-widząc że nikt sie nie śmieje wolał dodać że to był żart.  


what do you mean? [naruciak]Where stories live. Discover now