what do you mean? [naruciak]

twenty three

-To było mocne.-zaczął Igor.

-To było o wiele lepsze niż...

-Dobra, wiem nie mogłaś tego zrobić gdy mnie zobaczyłaś? Przecież jestem fantastyczny.

-Nie pochlebiaj sobie, pa.-youtuberka odwróciła sie na pięcie.

-Ej!Gdzie ty idziesz?-zapytał.

-Do ....Justyny.-no zajebiście najpierw go całuje a potem sobie odchodzi. Czy ona w ogóle myśli?Nie zdążyła zastanowić sie co ma jej powiedzieć bo spotkały sie w połowie drogi.

-No to pogódzcie sie przytulcie czy co tam dziewczyny robią.-zaczął Marcin.

-To tak nie działa...

-A jak?

-Nie ważne.-odpowiedziały równocześnie po czym zaczęły sie śmiać.

-Co my robimy? Kłócimy sie o kogoś kto nas nie obchodzi.Nie marnujmy nerwów na tego gimbusa.-powiedziała ruda.

- Masz rację, przepraszam. - odrzekła Justyna i obie rzuciły się do uścisku.

- A mówiły, że to tak nie działa. - zaśmiał się Ajgor.

- Zamknij się, blondi. - mruknęła Maja, a Igor zaczął udawać obrażonego.

- Najpierw mnie całuje, a teraz hejtuje. - zarapował, na co dostał od swojej dziewczyny łokciem w żebra. - Oww, to bolało.

- Relationship goals. - podsumowała Justyna, patrząc na tych dwoje, którzy nadzwyczajnie szybko się pogodzili, może ona powinna spróbować tej samej metody z Adamem? Wątpiła, że to wyjdzie, ale raz kozie śmierć, yolo i inne słegi.

- Dobra zakochańce i Dubiel, skoro odzyskałam przyjaciółkę, to idę teraz odzyskać miłość, papa. - rzekła tylko i ruszyła w stronę domu Adama.

Przez całą droge biła sie myślami.Juz raz przeszła taką szczerą rozmowe tylko że wtedy Adam musiał sie pozbyć swojej dumy i powiedzieć wszystko co mu leży na sercu.Teraz nadszedł czas na nią.Jeśli stchurzy to znaczy że wcale go nie kocha.Z kolei jeśli Naruciak nie przyjmie przeprosin nie są tak blisko jak myślała ale przynajmniej bedzie pewna ze zrobiła wszystko co mogła.Zapukała do drzwi.Otworzyła jej Dominika.

-Znowu kolejna fanka....Adam jest zajęty rozpaczaniem przez jakąś suke która złamała mu serce.

-Nie jestem fanką...

-To kim?

-Tą suką która złamała mu serce.-ku jej zdziwieniu dziewczyna wpuściła ją do środka i zaprowadziła do jego pokoju.

-Masz gościa.-rzuciła nastolatka i wepchnęła youtuberke do środka.

-Co ty tu robisz?-zapytał.

-Bułki pieke.A jak ci sie wydaje?Chce cie przeprosić.

-Kontunuuj.

-Przepraszam...nie wiem co mam jeszcze powiedzieć, dobrze wiesz że nie jestem dobra w tego typu rozmowach.

-A co z tym idiotą?

-Nie mam pojecia, przegiął ale trudno sie odwrócić od przyjaciela zwłaszcza gdy tyle razem przeszliście.Nie widzialam go tyle czasu...Nie ważne, wole zrezygnować z niego niż z ciebie.

- No nie wiem, coś słabo się starasz. - zaczął Naruciak, ale Justyna postanowiła jednak wypróbować tą metodę przyjaciółki i zbliżyła się do niego.

- Czujesz się przekonany, czy jeszcze nie?

- Jeszcze nie. - mruknął Adam i złączył ich usta. Chciał ją przeprosić już kiedy wyszedł za drzwi, ale był zły, szczególnie na Multiego. On w tym wszystkim zamieszał, ale był szczęśliwy, że wreszcie sprawy się poukładały.

- Ouu, gołąbeczki, tak szybko? - nie zauważyli kiedy do pokoju wparowała Ruda razem z Igorem, ku zdziwieniu Adama, trzymający się za ręce.Para zaśmiała się i a Justyna popukała się w czoło.

- To co podwójna randka? - krzyknęła Maja, a ciuraczka z chłopakiem spojrzeli na siebie.

-A wy co? Już parą jesteście?Ile czasu to zajelo? No w końcu. -powiedział Adam.

-To ty coś podejrzewałeś?!-zapytała Majka.

-No oczywiście nie jestem taki głupi jak ci sie wydaje.-randka randką ale znając pomysłowość nastolatków można było przewidzieć że i tak wyladują na kanapie w salonie dziewczyn.Ruda znów wprowadziła sie do youtuberki.Musiały pogadać i nadrobić stracony czas bo nie widziały sie aż jeden dzień.Zupełnie nie zwracały uwagi na chłopaków.

-Czy znów mam sie poczuć zazdrosny?-zapytał z wyrzutem Naruciak.

-Te związki youtuberów to równia pochyła.Wszystko ustawione !Łapka w dół i unsub.-zaśmiał sie Igor.

-Nie wierze, że w moim cztero dniowym związku zdąrzyły już zajść dwa kryzysy.Akcja toczy sie szybciej niż w modzie na sukces.-podsumowała ciuraczka.