Two.

426 31 3
                                    

-Mam na imię Dominic. Mam 16lat. Lubię rysować, śpiewać i pływać. No i nie wiem, co jeszcze powiedzieć.- powiedziałem z uśmiechem. Ludzie patrzyli na mnie, a ja tylko zgaduję, że byłem w tej chwili cały czerwony. Nie lubiłem, gdy ktoś na mnie patrzy, a szczególnie, gdy wzrok tego kogoś mnie rozbiera.

-Jesteś homo, czy hetero? Tutaj tylko to ich interesuje.- spytał jakiś wysoki chłopak siedzący z nosem w telefonie.

-Homo. Coś jeszcze?

-Masz chłopaka? Jak masz to się do Ciebie nie będą przystawiali, a jak nie to współczuję.- po tych słowach poczułem szarpnięcie. Odwróciłem się do Minhyuna.

-Powiedz, że masz. Radzę.- wyszeptał. "A co ja jestem, że mam Cię słuchać?"

-Nie mam.- powiedziałem i usiadłem na miejscu. Po klasie rozległy się ciche rozmowy o moim zajebistym tyłku... Po chwili znowu poczułem szturchnięcie. Odwróciłem się do chłopaka, ale tym razem odezwał się jego sąsiad z ławki.

-Współczuję Ci. Oni są zdolni do molestowania ludzi na środku korytarza. Uważaj. Oni są jacyś niewyżyci.- powiedział z powagą.- A wogóle to jestem Iru. Miło poznać.

-Jakoś przeżyję.- powiedziałem uśmiechając się szeroko. Po chwili zaczęła się lekcja, więc odwróciłem się przodem do tablicy. Profesor tłumaczył nam jakieś zadania, gdy do klasy wszedł wysoki chłopak o czerwonych włosach. Miał na sobie czarne jeansy, białą bokserkę i czarną bluzę z jaskrawymi napisami.

-Przepraszam... za... spóźnienie- wysapał pomiędzy oddechami, po czym ruszył w moją stronę. "Błagam. Usiądz gdzie indziej." Powiedziałem w myślach. Nie lubiłem siedzieć z kimś w ławce, gdyż na lekcjach mnie to rozpraszało i nie mogłem się uczyć. Niestety czerwonowłosy usiadł obok mnie, cały czas przyglądając się mojej twarzy.

-Czeeść- powiedział ostrożnie, jakby bał się, że zaraz się na niego rzucę i go zabiję.

-Siemka.-odpowiedziałem obojętnie odwracając swój wzrok w kierunku tablicy. Chłopak widocznie odectchnął z ulgą. Wyjął jakiś zeszyt i długopis. Z zeszytu wyrwał kartkę i coś na niej napisał. Po chwili podsunął mi ją pod nos.

"Jak masz na imię? Dlaczego widzę Cię tu pierwszy raz? Masz bardzo ładne oczy :)"- przez chwilę chciałem mu odpisać "I tak nie poruchasz", ale musiałem się powstrzymać. Ludzie często mówili mi, że mam piękne oczy, ale dwa albo trzy pytania później było "Chodźmy do mnie albo do Ciebie." Momentalnie dziękowałem za rozmowę i odchodziłem, jak najdalej. Ostatecznie odpisałem.

"Mam na imię Dominic, a Ty? Nie było mnie, bo mi się wakacje przedłużyły. Dziękuję za komplement :) Miło mi :)"- oddałem kartkę chłopakowi. Szybko przeczytał i po kilkunastu sekundach znowu miałem ją pod nosem.

"Jestem Hiroki, ale mów mi Hiro. Za prawdę się nie dziękuje :)"

"Hahah stary tekst..."

"Kurde, a chciałem zabłysnąć :c"

"Oops... Nie udało się :D"

"Niestety :'("

"No już nie płacz *hug*"

"A prawdziwego(>>hug<<<) też dostanę? ^^"

"Się zastanowię"

"Zastanawiaj się szybko. Będę czekał."

"Okok xx"- oddałem kartkę chłopakowi i skupiłem się na lekcji. Przez chwilę myślałem, że dał mi spokój, ale po jakichś pięciu minutach znowu zobaczyłem karteczkę przed oczami.

Say somethingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz