Sixteen

221 18 2
                                    

Po dłuższej chwili znaleźliśmy się pod moim domem. Chłopak cały czas trzymał moją dłoń.

-Może wejdziesz?- spytałem, gdyż nie chciałem się jeszcze z nim rozstawać. Hiro spojrzał na mnie z lekkim uśmiechem.

-Myślę, że raczej powinienem wrócić do domu i się przebrać.- powiedzial pokazując na swoje przemoczone ubranie, na co się zaśmiałem.

-Oj przestań. Dam ci jakąś koszulę mojego taty. No proooszę.- powiedziałem przeciągając samogłoskę i robiąc szczenięce oczka.

-A spodnie i bielizna?- spytał z uniesioną brwią, na co uśmiechnąłem się zadziornie.

-A kto powiedział, że będzie ci potrzebna bielizna?- spytałem, a chłopak przyciągnął mnie do czułego pocałunku.

-Zboczeniec.- szepnął odrywając się od moich ust.

-Tylko przy tobie.- odpowiedziałem równie cicho, na co chłopak zamruczał.- No chodź.- powiedziałem ciągnąc chłopaka do wejścia.

-A co z twoim ojcem?- spytał idąc za mną.

-Nie ma go w domu.- powiedziałem otwierając drzwi. Chłopak szybko znalazł się przy mnie, po czym mocno przycisnął mnie do ściany zamykając drzwi nogą.

(+18)Jego usta odnalazły moje i już po chwili pozbywaliśmy się naszych ubrań. Poprowadziłem chłopaka do salonu, po czym położył mnie na kanapie. Złapałem chłopaka za kark przyciągając jego twarz do mojej. Szybko złączyliśmy nasze języki, a Hiro zjeżdżał powoli dłonią od mojego ramienia w dół. Zatrzymał się przy linii bokserek, w których miałem coraz mniej miejsca. Szybko jednak znalazły się w kącie salonu. Chłopak szybko złapał mojego członka w rękę i zaczął nią poruszać w górę i w dół. Po chwili zaczął całować moją szyję zostawiając na niej malinki. Jego usta wyznaczały sobie mokrą ścieżkę wzdłuż mojego brzucha, by na końcu wziąć w nie mojego penisa. Wplotłem moje palce w jego włosy, a chłopak powoli włożył we mnie swojego palca. Zaczął nim poruszać, co wydobywało z moich ust coraz to głośniejsze jęki. Przy włożeniu trzeciego palca do moich oczu napłynęły łzy, a ja poczułem że jestem blisko. Pociągnąłem chłopaka za włosy, ale on nadal poruszał głową. Po kilku sekundach doszedłem w jego usta wręcz krzycząc jego imię. Hiro przełknął wszystko, a po chwili uśmiechnął się słodko. Znowu złapałem za jego kark łącząc nasze usta. Po chwili oderwał się ode mnie i spojrzał mi w oczy.(koniec "+18")

-Będzie trochę bolało.- wyszeptał, po czym wszedł we mnie powoli. Ekhem... To znaczy prawie wszedł, gdyż usłyszeliśmy dość głośne chrząknięcie nad nami.

-Ja rozumiem wszystko, ale proszę was. Nie na kanapie. Fu. Będę musiał ją zdezynfekować.- powiedział mój tata, na co zrobiłem się jeszcze bardziej czerwony. O ile tak się da. Mój ukochany zaczął szybko się ubierać i cicho przepraszać mojego tatę, a mój tata jedynie się zaśmiał.- Blatów w kuchni też unikajcie. Są niewygodne, a poza tym to trochę nieetyczne zważając na to, iż codziennie tam jemy.- powiedział, po czym opuścił salon.

-"Nie ma go w domu"- powiedział, już w pełni ubrany, Hiro naśladując mój głos.

-Bo nie było.- powiedziałem cicho. Chłopak zebrał z podłogi moje ubrania, po czym zaczął mnie ubierać.

-Następnym razem jedziemy do mnie, kochanie.- powiedział, a ja uśmiechnąłem się przez określenie, jakim mnie nazwał. Pocałowałem go delikatnie w usta i przytuliłem, gdy skończył mnie ubierać.

-Ok.- wyszeptałem wtulony w jego klatkę.

-To ja już chyba pójdę do domu.- powiedział po chwili ciszy.

-Musisz?- spytałem niezadowolony. Nie chciałem się z nim rozstawać.

-Wolę się już nie narażać na niespodziewane kontrole twojego taty.- zaśmiał się.

-Ugh. Okej.- mruknąłem smutno. Złapałem go za rękę i poprowadziłem do korytarza. Mijając kuchnię zobaczyliśmy mojego tatę.

-Dowidzenia!- krzyknął Hiro, a mój tata spojrzał na nas zdziwiony.

-Gdzie wy się wybieracie? Wracać mi tutaj oboje.- powiedział trochę przerażającym tonem. A ja już się bałem co wymyślił. Niechętnie odwróciłem się w stronę pomieszczenia i pociągnąłem za sobą chłopaka.- Do salonu. Już. Zaraz tam przyjdę.

___________________________________

Ta dam ^_^
I jest kolejny rozdział :3

Znowu przepraszam, że tak długo, ale po powrocie do Warszawy miałam trochę pracy, a teraz kończą mi się ferie xx

Znowu szkoła ;-; Help.

Luv ya ♡

Say somethingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz