Eighteen + "One Night"

219 13 0
                                    

Pół godziny po wyjściu mojego ojca z domu ja i Hiro usiedliśmy przed laptopem i włączyliśmy jakąś komedię. Podczas trwania filmu cały czas się śmialiśmy. Chłopak cały czas trzymał mnie za rękę i bawił się moimi palcami, przez co czasem nie mogłem się skupić.

-Zaraz wrócę.- powiedziałem wstając, aby przynieść nam jakieś przekąski, bo zaczynałem być głodny. Zbiegłem po schodach i wszedłem do kuchni. Z szafki wyjąłem dwie paczki chipsów i trzy różne czekolady. Zabrałem jeszcze butelkę Coli i poszedłem do pokoju. Hiro widząc mnie uśmiechnął się i pomógł mi rozłożyć nasz prowiant na łóżku. Po chwili znowu się na nim położyłem przysuwając się do Hiro. Z uśmiechem otworzyłem jedną czekoladę, uprzednio łamiąc ją na kratki. Chłopak złapał jeden kawałek i włożył sobie między wargi, po czym zbliżył swoje usta do moich i całując mnie przełamał kawałek czekolady, tak że połówka wylądowała w mojej buzi. Uśmiechnąłem się, bo to było bardzo słodkie. I to nie przez czekoladę. Pod koniec filmu zacząłem przysypiać. Wtuliłem się w bok chłopaka, a on objął mnie ramionami w talii. Po chwili poczułem jego usta na moim czole.

-Dobranoc, kochanie.- szepnął do mojego ucha, przez co kolejny raz się uśmiechnąłem.

-Dobranoc.- odpowiedziałem równie cicho. Po kilku minutach, gdy byłem już na granicy snu usłyszałem, jak ktoś wchodzi do domu. Lekko się spiąłem, gdyż mój tata miał wrócić dopiero jutro. Szybko wstałem i zabierając z półki jakąś grubą książkę wyszedłem z pokoju. Hiro wyszedł za mną. Po chwili usłyszałem ciche kroki w salonie i nawet nie zapalając światła rzuciłem się na osobę stojącą w przejściu. Rzuciłem książką w tę osobę krzycząc. Osoba odwróciła się słysząc mnie. Książka uderzyła w twarz tej osoby. I wtedy zamarłem. TO MÓJ TATA. On tylko zatoczył się do tyłu i upadł. Nad nim szybko znalazła się Claudia, która zaczęła krzyczeć by nie umierał. Razem z Hiro szybko usiedliśmy obok niego. On patrzył oniemiały w sufit z szeroko otwartymi oczami.

-Emm... T-tato? Nic ci nie jest?- spytałem niepewnie.- Boże. Naprawdę przepraszam. Miałeś wrócić jutro. Jejku przepraszam.- zacząłem panikować. Mój chłopak... Jezu jak to cudnie brzmi... objął mnie ramieniem i zaczął uspokajać.

-Nie. Tylko boli mnie nos i ogólnie twarz.- powiedział mój tata po kilku minutach, a ja odetchnąłem z ulgą. Po chwili Hiro przyniósł woreczek z lodem i dał go tacie, który teraz siedział na kanapie. On przyłożył go sobie do oka, na którym zaczął się robić widoczny siniak. Włączyliśmy telewizję i przez kilka minut śmialiśmy się mojego aktu obronnego. Około 3 w nocy ja i Hiro postanowiliśmy iść spać.

-Dominic?- spytał Hiro, gdy już leżeliśmy u mnie w łóżku.- Śpisz?

-Mhm. Prawie. A co jest?- odpowiedziałem cicho.

-Nic, nic. Tylko zastanawiałem się czy może nie chciałbyś gdzieś ze mną wyjść? N-na randkę.- powiedział cicho. Spojrzałem na niego zarumieniony. Spojrzałem w jego oczy, po czym lekki go pocałowałem.

-Chciałbym.- powiedziałem szczęśliwy.

-Naprawdę?- spytał szybko, a ja tylko kiwnąłem głową. Chłopak mocno mnie przytulił.- Tak bardzo się cieszę. Kocham cię.

-Ja ciebie też.- odpowiedziałem znowu się w niego wtulając. Tej nocy zasnąłem z uśmiechem na ustach, wdychając cudny zapach mojego chłopaka... Mój chłopak... To nigdy mi się nie znudzi.

__________________________________

Rozdział trochę krótki, ale jakoś nie miałam pomysłu, co w nim napisać, za to mam pomysł na następny i obiecuję, że będzie dłuższy :3

Ogólnie to informuję, że niedługo będę kończyła to opowiadanie :3
Pojawią się jeszcze jakieś 3-4 rozdziały :3

Na dziś to koniec, bo ogólnie nie miałam co robić, bo cały dzień mam gorączkę i nie poszłam do szkoły więc napisałam rozdział xx



!Przy okazji!
Chcę Was zaprosić na ff, który znajduje się na moim profilu.
Tytuł>>> One Night <<<

Jeżeli ktoś lubi ff o Hunhan'ie to zapraszam :3 Może się spodoba c:

Kocham Was ♡

Say somethingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz