Podróż strzały na wyznaczone miejsce oczywiście w świetle prawa nie obyła się bez kilku wykroczeń.Oliver przeszedł kawałek , rozejrzał się nie zobaczył żywej duszy.Zastanawiał się gdzie jest Laurel.Poczekał tam kilka minut , po czym zwrócił się do Diggla
-Sprawdź , gdzie ona jest-rzekł zdenerwowany,jego obawy były słuszne , poruszył się niespokojnie
-Ma wyłączony telefon -powiedział Digg -ale ostatnio logował się w jej mieszkaniu.
-Jadę tam -burknął pod nosem.
-Ale musisz się pospieszyć , aktualizowałem tamtejsze kamery , krótko mówiąc masz ok. 37 minut.
-Dzięki za pocieszenie -warknął wściekły , wskoczył na motor i pojechał .
W tym momencie okno rozpadło się na tysiące małych kawałeczków.Arrow rozejrzał się wokół , nigdzie jej nie było , wszedł do salonu zastał ją siedzącą na kanapie, wyglądała dziwnie.
-Czemu nie przyszłaś ?-zapytał w miarę spokojnie , przemierzając pokój, kiedy to nie poskutkowało...
-Czemu nie przyszłaś!? - ryknął ze zdwojoną siłą , Laurel aż się wzdrygnęła , po czym wstała.
-Kim ty jesteś?-zapytała robiąc minę idioty,natychmiast zakręciło jej się w głowie i upadła , uderzając głową o stolik , straciła świadomość.Oliver podbiegł do niej , wtedy ta zaczęła się dusić, podniósł jej głowę , otworzył usta i dał garstkę ziół z wyspy,które zawsze miał przy sobie.Odzyskała oddech...
-Coś ty zrobiła - na jej karku zobaczył obrzęk po strzykawce.W tej samej sekundzie spojrzał na zegar zostało mu 28 min.
-Digg przyjedź do Laurel ktoś ją otruł , ja nie mam czasu.
-Jestem w drodze - rzucił mu wybiegając z klubu.
-Gdzie ty możesz trzymać kartę dostępu do archiwum?-mówił do siebie .
Oliver , nagle przystanął włączyła się piracka transmisja , to było w jakiejś fabryce ( przynajmniej tak mu się wydawało), było ciemno światła zgaszone, ale można było zobaczyć związaną sylwetkę , zapewne należącą do kobiety , kiedy światła się zapalił ujrzał Felicity , związaną , ledwo żywą. Oliver upuścił łuk
-Felicity... -zaczął wręcz osłupiały od strachu , zrozumiał wtedy ,że coś do niej czuje.
Zaczął mówić czyjś głos i w tym momencie pojawił się Digg.
-O Boże -powiedział przerażony , kiedy to zobaczył.
,,Witaj strzało... ten komunikat jest właśnie do ciebie wiem, że zależy ci bardzo na tej dziewczynie więc jeśli chcesz ją uratować to mnie znajdź masz 15 min.
-Digg zostań z nią -rozkazał , po czym wyskoczył przez potłuczone okno , wsiadł na motor o pojechał myślał przy tym
-Może jakiś hangar , miejsce budowy - był zdezorientowany,ponieważ bał się ,że osobie tam mu drogiej może stać się krzywda, jechał bardzo szybko w prawie wpadł pod ciężarówkę .Zaklną , musiał w jednym momencie wykonać ostry zakręt udało się , jechał dalej .Nagle go olśniło przypomniał sobie notatkę Felicity ;
,,Kryjówkę podobna ma w opuszczonej fabryce przynajmniej ja tak uważam".Gwałtownie wcisnął hamulec , zawrócił i wcisnął gaz , darcie gumy zapewnie było słychać na całe miasto, ale się tym nie przejął, nie jechał do archiwum , postanowił zaryzykować i pojechał prosto do opuszczonej fabryki przy ul. Smitha...
CZYTASZ
Strange History Of Arrow
FanfictionWprowadzenie Te opowiadania są ,że tak powiem alternatywnym wyjściem serialu ,,Arrow".Mam nadzieję ,że się spodobają i ,że osoby które nigdy wcześniej o tym nie słyszały nie będą miały problemu z rozszyfrowaniem mojej fabuły