Zaczęłam pomału się przebudzać. Otworzyłam oczy i dosłownie po sekundzie zamknęłam je z powrotem. Biel ścian i sufitu pokoju, w którym leżałam poraziła mnie na tyle mocne że przez następną minutę leżałam i mrużyłam oczy. Kiedy w końcu byłam na tyle dobrze rozbudzona rozejrzałam się po pokoju. Szpital. Leżałam w szpitalu. Zobaczyłam na swoja prawą stronę i zobaczyłam szafkę a na niej czerwoną różę i karteczkę do niej przyczepioną.
"Wpadnę wieczorem cię odwiedzić i pogadać.
xx Jessie"
Jessie to moja najlepsza przyjaciółka. odłożyłam karteczkę na miejsce, w którym przed chwilą leżała. Moja lewa ręka była owinięta w bandaż. Tak, znowu próbowałam się zabić. Kolejna próba samobójcza nie udana. Dlaczego moje życie od samego początku jest przegrane. Zawsze byłam wyzywana od szmat i grubasów. Nie mogłam tego znieść. Skończyło się to tak ze teraz leżę w szpitalu. Pięknie. Już wiem co będzie jak wrócę do do domu. matka znowu zacznie mi to wypominać. Dlaczego jej nie interesuje dlaczego chce popełnić samobójstwo? Nigdy nie interesowało jej ci się ze mną dzieje. Nigdy nie zapytała mnie jak tam w szkole lub o coś podobnego. Moje przemyślenia przerwało skrzypienie drzwi. Popatrzyłam w ich stronę i zobaczyłam pielęgniarkę.
- O, widzę że już się obudziłaś Hope. - uśmiechnęła się do mnie a pomieszczenie, w którym się znajdowałyśmy jakby stało się pogodniejsze.- Tak. Czy wie pani może kto zadzwonił po karetkę?
- Z tego co mi wiadomo był to mężczyzna. Nie powiedział jak się nazywa.
- Dobrze dziękuje pani. - uśmiechnęłam się do niej.
Rozmawiałyśmy jeszcze chwile po czym kobieta wyszła zostawiając mnie samą. Postanowiłam że przejdę się do sklepiku po czekoladę aby troszkę się rozgrzać.
Mam nadzieję, że się spodoba :) Jak na razie wydaję mi się, że nie jest to złe i mogę spokojnie przyznać, że jestem zadowolona z siebie. Napisałam to dosłownie przed chwilą wiec gdyby było coś nie tak to napisz mi w komentarzu :) Chętnie poczytam co o tym sądzisz :) Jest to moje pierwsze opowiadanie i na pewno będę popełniać jakieś błędy, ale w końcu człowiek uczy się na błędach :)
Od razu piszę, że rozdziały mogą pojawiać się nie regularnie :)
xx zuzia
CZYTASZ
Don't ask
Fanfiction"-Dlaczego znowu to zrobiłaś? - zapytał. Nie odpowiedziałam bo co miałam powiedzieć na to że mam problemy. - Dało ci to coś? - znowu zapytał. - Tak dało mi to dużo wiesz? - Ciekaw jestem co... Co ci daje samoookaleczanie? - Ulgę. Mogę choc...