Leżałam wtulona w Joe i oglądałam wraz z nim Gwiezdne Wojny: Zemsta Shitów. Właściwie to film już się kończył a ja, wpieprzając lody czekoladowe, ryczałam jak pojebana.
- Anakin, ty niedoruchany skurwielu, przez ciebie Amidala zginie. Ty chuju, a żebyś zdechł.- Krzyczałam przez łzy.- Tak kurwa rozwalaj wszystko, to twoja jebana wina że ona nie żyje, ty pedale jeden.- skończyłam i Wtuliłam się w tors mojego chłopaka, szlochając cicho.
- Już, ćśśś...- przytulił mnie mocno.- Ej, ale czaisz że to tylko film, no nie?- zapytał ze śmiechem w głosie.
- I z czego rżysz, hm? Ja tu przeżywam a ty się śmiać będziesz. Kolejny Caspar.- rzuciłam i wstałam, podchodząc do szafy. Chciałam wyciągnąć z niej nową bluzę i spodnie, ale nie było mi to dane, ponieważ poczułam na moich biodrach ręce Joe.
- Może i śmieje się z wszystkiego jak Caspar, ale przynajmniej mam z kim się śmiać, a on jeszcze nie ma dziewczyny.- uslyszałam szept tuż przy lewym uchu. Przeszedł mnie przyjemny dreszcz. Odwróciłam się do niego, zarzucając mu dłonie na szyję. Spojrzałam w jego rozbawione oczy.
- Skąd wiesz czy nie ma dziewczyny? Może spotyka się w kimś pokryjomu,hm? - powiedziałam, unosząc brew. On tylko się uśmiechnął i łapiąc mnie za uda, podnosił mnie do góry, przyszpilając do ściany.
- Nie bolą cię czasem nogi?
- Nie?- odparłam zdezorientowana.
- Bo wiesz, cały dzień chodzisz mi po głowie.- wyszczerzył się, a ja sie roześmiałam, całując go w usta. Nie czekałam długo, jak Joe pogłębił go jeszcze bardziej. Było mi tak dobrze u jego boku. Nagle przerwało nam pukanie do drzwi. Chłopak natychmiast opuścił mnie na podłogę. Podeszłam szybko i otworzyłam drzwi. Po drugiej stronie stał Shawn.
- Słucham?
- Ja właśnie chciałem zaprosić was na kolację, ale widzę że przeszkadzam... Czy wy się właśnie ruchaliście?- zapytał mój brat , składając ramiona na klatce piersiowej. Moje oczy gwałtownie sie rozszerzyły.
- Nie?! A nawet jeśli to chyba jest moja sprawa, no nie?
- Ej, ale się chyba zabezpieczacie?- zapytał Shawn, a ja nie mogąc go słuchać z Hukiem zamknełam drzwi, głośno przy tym krzycząc. Odwróciłam się w stronę mojego chłopaka.
- Co to w ogóle miało być?!
- Nie wiem, ale przez niego mam ochotę zrobić coś zakazanego.- powiedział Joe i popatrzył na mnie, oblizując wargi.
- Joe, ja...- zawachałam się. Czy tego chciałam? Oczywiście. Ale boję się tego.- Joe, bo ja się boję.
- Nie masz czego.- powiedział chłopak przyciągając mnie do siebie.
- Na pewno?
- Tak. - powiedział i pocałował mnie głęboko.Szczerze? To był najlepszy seks w moim życiu.
CZYTASZ
Tylko ty i więcej nikt! Michael Clifford FF
FanfictionFanFiction opowiada o Julii Stewart- dziewczynie, która z jednego końca Sydney, przeprowadza się na drugi. Tam poznaje niejakiego Michaela Clifforda- chłopaka. z naprzeciwka, uwielbiającego farbować włosy. Nastolatkowie polubili sie Odrazu i uczucie...