Kiedy dotarliśmy na pzystanek Ania, Artur, Julia i.....jakiś koleś...
Ejj...kim on jest..? To chyba ten kolega Artura. Ciekawe kto to jest.
-Jess kto to jest? - w sumie dobre pytanie....
-myślę że to ten cały kolega Artura ale pewności nie mam- dobra jesteśmy już na tyle blisko że widzę ich twarze. Ten koleś wygląda jakby był zmieszany zdziwiony i przerażony za jednym razem. Kiedy jesteśmy już prawie obok nich słychać że coś jest nie tak. Ania siedzi na ławce patrzy się i ma wyjebane.
- ymm co się dzieje?- kiedy podeszłam widziałam łzy w oczach Julii.Widziałam że już nie wytrzymuje. I w tym momencie wyjebała jak z armaty.
-kurwa ! Przyszliśmy na przystanek z Anią i widzę że na ławce siedzi Artur i koło niego jakiś chłopak który jest uderzająco podobny do mojego chłopaka. Caluma.( a więc tak ma na imię koleś)Podeszłyśmy i okazało się że to on. Więc podeszłam i przywitałam się jak chłopak z dziewczyną a Artur zaczął na mnie krzyczeć że wszyscy sobie kogoś znaleźli a on jest sam. To mu powiedziałam że to nie jest nasza wina i że to tylko jego wina.Powiedział że już 2 najlepszych przyjaciół stracił przez piepszone laski!- przez piepszone laski?!- I..i..i wtedy Calum zaczął na niego krzyczeć żeby uważał na to co mówi i wynikła kłótnia.- podeszłam i po prostu ją przytuliłam bo tylko tak mogłam jej pomóc.
-oj Julia wszystko będzie OK dziś jedziemy się zabawić słoneczko rozchmurz się! Proszę cię.- dałam jej buziaczka w czoło.
-tak w ogóle to jest Calum ( zdjęcie w załączniku :))-----------------------------------
Ten cudowny rozdział dedykuje blueberrygum6931
CZYTASZ
Zakochani
Teen FictionJestem Jess mam przyjaciela Rona. Jest dość specyficzny. Nie wiem czy to przez to że jest energiczny czy przez to że jest rudy ;") Wszyscy się śmieją z jego koloru włosów, ale ja go bardzo lubie.