7:00. Ktoś dzwoni do drzwi.
-Hej Clary
-Hej Alex co ty tu robisz?
-Chciałem iść z tobą do szkoły.
-Okej......tylko poczekaj ...muszę założyć buty.
-Okej.
Byłam bardzo zdziwiona jak go zobaczyłam....nie wiem co Alex kombinował albo co mu Victoria powiedziała ale wiem ,że muszę na niego uważać.
Założyłam buty.
-Idziemy Alex?
-Tak!
Alex gdy cokolwiek się pytałam na temat jego ....temat zmieniał i nie chciał o tym mówić......tylko cały czas o mnie się pytał.
W szkole.
-O idzie Ruda!-krzyknął Max na całą szkołe
-E! Max ! Grubasie! Przestań tak o niej mówić! Bo ci zaraz przywalę-krzyknął Alex
-Dzięki-rzekłam
-Luzik
Czułam się inaczej gdy on mnie bronił przed Max'em i Victorią.
Czułam się wyróżniona. Ale teraz dla Alex'a będzie źle.
Nie mogłam więcej ukrywać tego ,że czuje od niego wilczą krew.....i jeszcze ta wiadomość o tej kurtce.
-Alex? Możesz na chwilkę?
-Tak
-To chodź do szatni!
-Ok.
Trzymałam go za rękę i prowadziłam szybko.
W końcu nie wytrzymałam.
Złapałam go za kołnierzyk i uderzyłam o ścianę.
-Co ty robisz?-krzyknął
-Zamknij się! Słuchaj nie wiem kim jesteś! Nie wiem co ty chcesz zrobić ale uwierz mi ......ja wiem ,że ty jesteś wilkołakiem!
Nic nie odpowiedział.
-Tak jestem! Ale ty chyba wilczycą!
-Tak......jeżeli zabiłeś moją rodzinę to uwierz mi ,że ja własnoręcznie cie zabije!!!
-Co ty bredzisz!? Ja nie zabiłem nikogo! Nie jestem mordercą!
-Tylko kim Alex?
-Alfą! A yy.....ty?
-Betą bo zabiłam niewinnego człowieka przez tą śmierć moich rodziców!-puściłam go
-Słuchaj ja nic nie zrobiłem.
-To dlaczego tak nagle pojawiłeś się w moim życiu ? Dlaczego mnie tak o wszystko wypytujesz? A ty nic nie chcesz powiedzieć o sobie!
-Nie lubię o sobie mówić...też miałem ciężko.....gdy jestem wilkołakiem.
-Ja w wieku 13 lat.......zostałam wilczycą.....nie wiem nawet przez kogo.
-Ja też ....a Alfą stałem się w wieku 15 lat. Nie potrafiłem się kontrolować......pewnie tak jak ty.
-W tym roku dopiero nad tym zapanowałam.
-Ciężko jest z tym żyć. Ale słuchaj ja nikogo nie zabiłem......serio.....
-A twoja rodzina?
-Nie....nikt chyba ,że o czymś nie wiem...a dlaczego tak pytasz?
-Bo wczoraj w samochodzie moich rodziców znaleźli kurtkę dziewczyny z kriwą....
-A może to ktoś ze szkoły? Nie czułaś kriw zwierzęcej?
-Czułam i to bardzo dobrze....ale myślałam ,że to ja.
-W takim razie ....trzeba zrobić śledztwo Clary.
-Ale kto by chciał zabić niewinnego człowieka?
-Może ten ktoś coś,ukrywał albo twoi rodzice.....
-Nie wiem Alex....nic nie wiem miałam tylko 13 lat.
-Słuchaj Clary pomoge ci w tym....ale najpierw musimy pojechać do miejsca wypadku...... Gdzie jest samochód? To znaczy po wypadku?
-W lesie......tym najbliższym tutaj obok szkoły.
-Okej,......jak będzie ciemno musimy tam iść.
-Ciemno?
-Jutro sobota.
-Zapomniłam Okej......to ty o 23 przyjdź pod mój dom Okej?
-Ok ale teraz chodź na lekcje bo już się zaczęła druga godzina ....a przez tą pogawędke nie byliśmy na pierwszej.
-Tak racja....chodź.
![](https://img.wattpad.com/cover/63095246-288-k751506.jpg)
CZYTASZ
Życie W Nadziei. Zabójcza Prawda
WerewolfClary to wilczyca. Ma korzenie Polskie ponieważ jej tata był Polakiem.....no właśnie był. Straciła rodziców w niewyjaśnionym do tej pory wypadku.....Clary zastanawiała się czy to nie była istota nadnaturalna. W szkole jest uważana za dziwaczkę ....p...