Rozdział 14

66 7 0
                                    

Noc. Las.
-Clary.....
-Kto to mówi?
-Max.....-wyszedł zza drzewa - no ładnie tak zachowywać się psychicznie.....ciesz się ,że Victoria cie uratowała
-I co ? I tak w czwartek mogę pożegnać się z tym życiem.....co wam to da?
-Władzę.
-Jaką?
-Staniemy się Alfami ...
-A Alex?
-On będzie już tylko Beta..... A może Omegą.....nie wiem....nie interesuje mnie on.
-Chcecie mu oderbać to co ciężko zyskał? Zabijając mnie?
-Clary......on cie kocha.....gdy dowie się ,że cie nie ma.....jego serce ogarnie pustka..... A jego władza przejdzie do mnie.
-A Victoria?
-Ona? Będzie Betą ale dosyć silną ....trochę jak Alfą.
-Super księżyc się zbliża.
-To co ? Działa to tylko na wilkołaków....
-Ty tak myślisz?
-Ta.....a jakiś problem?-podszedł do mnie i z całej siły uderzył mnie pięścią w policzek.
-Co ty robisz? -zaczęłam płakać
-Normalnie mam ochotę teraz cie zabić ....ale poczekam do czwartku.
-Czemu do czwartku?
-Bo wtedy twoi rodzice zginęli....-zrobił to samo co wcześniej... Uderzył mnie....tylko z całej siły...czułam jak leciała mi krew z policzka- Może chcesz więcej- uderzył mnie nogą w brzuch.....przez sekundę nie mogłam złapać oddechu....nie mogłam nic zrobić bo byłam przyczepiona do tego drzewa- O przepraszam skarbie.....nie chciałem mocno.....lubisz swoje włosy? Myślę ,że masz za długie.
-Masz mnie nie dotykać po moich włosach.
-Rude masz ......wątpie ,żeby taki kolor był lubiany przez innych......przykro-wziął pazury , pociągnął mnie za włosy.....i większą część mi uciął.....miałam włosy do brzucha ale teraz do ramion ...i to jeszcze krzywe.
-Normalnie to ja cie zabije!!! Zobaczysz w środę zabije cie!
-Do tej pory tu jeszcze będziesz siedzieć....nikt cie tu nie znajdzie-Jeszcze raz uderzył mnie w policzek.......
Pokazałam mu oczy.
-O Clary pokazuje mi swoje oczka......i zaczyna szybko oddychać.....proszę cię.....o jeszcze te pazury.....Clary nie boje się ciebie.....
-Nie bądź taki pewny siebie Max!
-Będę i gucio mi zrobisz!-zaczął się śmiać i poszedł.
Po paru minutach zaczął padać deszcz.
Ja czułam ,że krwawiła mi cała twarz......czułam ,że się poddaje......
Nie miałam sił .....poddawałam się.
Chciałam aby ktoś jutro mnie uratował ....zabrał mnie od tego lasu....a ja chciałabym zabić Victorię i Max'a

Życie W Nadziei. Zabójcza PrawdaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz