Angelika poszła juz dobre 2h temu. A ja dalej siedziałam w ogrodzie , sama , smutna, porzucona Nie kochana. Ale co się dziwić , nie jestem ideałem i nikt mnie nie chce, nawet najbliższy chce mojego złamanego serca.
Siedziałam , siedziałam , siedziałam .... Ale z tego siedzenia wyrwał mnie dzwonek do dzwi. Wiec wstałam i poszłam otworzyć . Nie e wiedziałam kto to .
Ale jak bm wiedziała że to Alex nie otwierała bym wgl. Nie wiem po co przyszedł. Patrzyłam na niego , a on na mnie , panowała cisza , beznadziejna cisza . Patrzyłam trochę na niego , trochę na swoje buty.
- Przyszedłeś aby patrzeć na mnie ? Bo ja nie mam ochoty ! - chciałam zamknąć drzwi , ale nie pozwolił mi na to.
- Poczekaj -zaczął - Przepraszam
- Naprawdę ? Myślisz ze teraz to mi chodzi o Twoje jebane przepraszam . Wiesz wgl co ty zrobiłeś , jak mnie skrzywdziłes . Ja myślałam że jesteś moim przyjacielem -Łazy lecą mi po policzkach
- Bo jestem twoim przyjacielem -mowie a mi się śmiać chce
- Myślisz ze przyjaciele tak krzywdza ? -płacze
- wiem ze nie ma żadnego wytłumaczenia na to co zrobiłem
-no nie ma -mowie zła
- , ale to robiłem abyś w końcu na mnie wzruciła uwagę .widziałaś tyko Luke , a ja zawsze byłem kolo ciebie , gdy tylko mnie potrzebowałaś. Od samego początku tylko Luke . Dlatego chciałem abyś go z nienawidziła - patrzy na mnie
- Nie rozumiem Cię wiesz . Złamałeś , złamaliscie mi oboje serce , dla własnych korzyści. Nie chce dalej z tobą gadać
-Wybacz mi proszę , Marcela ty naprawdę nic nie widzisz. Nie widzisz dlaczego to zrobiłem ? A nie pomyślałaś ze może cię kocham , nie patrz tak na mnie . Dobrze słyszysz Kocham cie , i nie chciałem abyś cały czas mówiła jaki to jest Luke miałem dość.- nie wieże i co on sobie myśli
- I co może teraz mam ci wpaść w ramiona , powiedzieć ze cie kocham . Tego oczekiwałeś. Pomyślałeś o mnie , co ja będę czuć ? -płacze
- Rozmie Jak mi nie wybaczysz , ale przemysl to . Narazie.Widziałam tylko jak znika , z mojej posesji. Jak się oddala i juz go nie ma.
Dziękuję.
I co Ma zrobić Marcela ?
Czy ma wybaczyć Alexowi chociaż nie wie co czuje , a może i on miał rację. ?!!!!
CZYTASZ
Pieprzony Bad-Boy
FanfictionMoże i miała oboje rodziców . Może i miała wszystko czego zapragneła . Ale co z tego jak w szkole miała nie zaciekawie . Nie była najpopularniejsza w szkole . Nie chodziła na imprezy do " elity " tej szkoły . Nie miała nawet przyjaciółki . Była pr...