Część 2 - rozdział 4

7.7K 439 12
                                    

Szłam w ciszy razem z Nicolą na uczelnie. Dużo się o niej dowiedziałam, wiem ze ma brata strasznego i siostrę 2 lata.

- Masz chłopaka? -przerywa ciszę
- Miałam, chociaż nie wiem czy to można nazwać związkiem -wszystko mi się przypomniało to jak zostałam potraktowana
-Nie szczęśliwa miłość? - mówi cicho Nicola
- Można tak powiedzieć, byłam zakochana ale się okazało ze chłopak który ponoć mnie kocha zapłacił jemu, aby mnie skrzywdził - mowie cicho
- Przykro mi
- Teraz już się z tym pogodziłam ze będę sama i nie ma prawdziwych mężczyzn -mówie z uśmiechem
-Oprócz Alana oczywiście - śmieje się Nicola
- No tak - śmieje się
- A Natan? Przecież przystojny jest, wolny czego więcej trzeba - mowie z uśmiechem ale mi nie do śmiechu
- No jasne jest przystojny, ale wiem jaki jest naprawdę
- Coś zrobił ?
- Powiedział ze możemy się zabawić
- Ałć - mowie Nicola

Później juz nie mówiliśmy bo zostało 2 min drogi. Weszliśmy do szkoły każdy poszedł w swoją stronę, ja do szafki a potem poszłam do klasy. Akurat miały zacząć się zajęcia. Koło mnie usiadła Nicola.

- W sobotę impeza ty i ja - mowie cicho
- Nie -mowie szybko
-Tak, idziesz ze mną bez gadania - mowi
- Nie namawiaj mnie nie chce iść
- Marcela przestań idziesz - więcej nic nie powiedziałam, odpuściłam

Zajęcia skończyły się o 18:00. Przed szkołą czekałam na Nicole. Ale spóźniała się już 10 min. Odwróciłam się i z kimś się zderzyłam najgorsze jest z tego to ze mój telefon rozwalił się pękła szybko.

- Przepraszam -mowie i nachylam się po telefon
- To ja przepraszam - nachyla się w tym samym czasie i lekko dotykam jego ręki. Wstałam a on podał mi telefon.
-Odkupie ci telefon - mowie pakujące
-Nie, spokojnie nie musisz -ma niebieskie duże oczy brązowe włosy
- Napewno ?- widzę troskę w oczach
- Napewno ? uśmiecham się
- Marcela -podaje rękę
- Nawet się nie przedstawiłem -uśmiecha się -Bartek - podaje rękę
-To może zaprosze cie na kawę?- proponuje Bartek
- Chętnie , dasz mi swój telefon?- Bartek daje mi telefon wpisuje numer
-Zadzwonię -mowi - Do zobaczenia
- Do zobaczenia -uśmiecham się i odchodzę

Dziękuję

Pieprzony Bad-BoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz