Osmański statek:
- Za chwilę przybędziemy do pałacu sułtana Selima II!- mówił jeden z porywaczy.
W haremie:
- Prędko! Ustawcie się! – powiedziała Esma hatun – idźcie do hamamu. Później wybiorę najładniejsze z was i wyślę do sułtanki Mihrimah.
W hamamie:
Kobiety się myją. W tym czasie sułtanka Mihrimah była w hamamie i zapytała się Esmy:
-I co wybrałaś już?
- Jeszcze nie pani. Myślałam, że zaprowadzę je później do twojej komnaty.
- To wybierz szybko i przyprowadź tutaj.
- Tak jest.
Kilka minut później:
- Pani oto one.
- Ta brązowowłosa kobieta jak się nazywa?
- Anna pani.
- Wyszykuj ją. Pójdzie dziś do alkowy.
- Tak jest.
Kilka godzin później:
- Pamiętaj Anna jak wejdziesz to uklęknij i nie patrz w oczy władcy.
- Tak pamiętam.
- Dobrze.
Anna weszła do alkowy sułtana. Była ubrana w piękną niebieską sukienkę, miała pięknie ułożone włosy i śliczne złote kolczyki. Uklękła i nie spojrzała sułtanowi w oczy. On podniósł jej twarz i tym samym pozwolił spojrzeć na siebie.
- Jak ci na imię?
- Anna panie.
- Mówiłem Ci już, że jesteś piękna?
-Nie.
- To Ci mówię: Jesteś piękna Anno!
- Dziękuję.
- Nie ma za co.
Anna i sułtan poszli do łoża, zaczęli się całować i nawzajem siebie rozbierać.
W nocy:
Annie przyśniła się Wenecja, jej rodzice, rodzeństwo i ich śmierć. To byli Turkowie. Atakowali ziemie, to co się przyda brali, a to co nie niszczyli. Z jej rodziny przydała się tylko ona. Resztę zabili. Zrobiło jej się smutno i popłynęła łza, a za nią druga, później trzecia, czwarta, piąta i tak dalej. Wyszła na taras i uspokoiła się. Po chwili przyszedł do niej Selim:
- Płakałaś?
- Nie...
- Przecież widzę. Co się stało.
- Przypomniała mi się Wenecja, moja rodzina i ich śmierć. – powiedziała we łzach.
- Nie przejmuj się. – pocieszał ją Selim – Tutaj ze mną będziesz szczęśliwa.
Anna przytuliła sułtana. Zrobiło jej się lepiej. Może naprawdę będzie tu z nim szczęśliwa? Kto wie? Nikt.
- Jeżeli przyjmiesz islam i urodzisz mi syna to zostaniesz moją żoną, sułtanką.
-Islam powiadasz... Opowiedz mi proszę trochę o tej wierze.
- Więc tak: wierzymy w jednego boga Allaha, w proroka Mahometa, który w 622r. uciekał z Mekki do Medyny ( hidżra ), naszą świętą księgą jest Koran. Dżihad to święta wojna. Mamy post ( ramadan) w którym przez cały miesiąc jemy tylko po zachodzie słońca i przed wschodem słońca. Naszym obowiązkiem jest dać jałmużnę dla biednych. Kobiety muszą zakrywać twarz chustami i jej nie pokazywać mężczyzną ( prócz sułtana, książąt i eunuchów ).
- Aha. Więc chcę zostać muzułmanką.
- Naprawdę?
- Tak
Selim założył Annie chustę na głowę i dał jej islam.
-Nadaję Ci imię Selimiye. Nadaję Ci imię Selimiye. Nadaję Ci imię Selimiye.
- Więc jestem najprawdziwszą muzułmanką i mam na imię Selimiye?
- Tak. Idź już spać.
- Dobrze.
Selimiye i Selim położyli się spać
Rankiem:
Selimiye i Selim wstali, zjedli śniadanie.
- Możesz odejść. Przyjdź wieczorem. Aha uważaj na Nurbanu.
- Kto to?
- Sułtanka Nurbanu to moja żona, matka czwórki moich dzieci: Murada, Ismihan, Sah i Gehverhan. Uważaj bo jak się dowie, że u mnie byłaś to usiłuje Cię zabić.
- Dobrze będę uważać.
- Przyjdź wieczorem.
Selimiye ukłoniła się i poszła.
CZYTASZ
Nurbanu vs Selimiye
FanfictionAkcja rozrywa się w Turcji w XVI wieku ( 1566 - 1574 r. ). Opowiada o okresie panowania Sułtana Selima II, o wielu kłótniach w haremie z powodu władzy i miłości. Jak pewnie wiecie sułtan Selim II miał dwie żony Nurbanu sultan i Selimiye sultan, któ...