Mihrimah wraz z dwiema niewolnicami szła korytarzem. Nagle zobaczyła pięknego, przystojnego mężczyznę z charakterystycznym wąsem. Był to Bali bey. Jej dawna miłość.
- Witaj pani. – przywitaj ją Bali bey.
- Witaj- odpowiedziała piękna sułtanka słońca i księżyca ,, Mihrimah ''
Mihrimah poczuła się jakby na nowo odżyła. Minęło tyle lat od śmierci jej męża ( którego zresztą nie kochała). Miała prawo ułożyć sobie życie. Humasah na pewno nie będzie miała nic przeciwko temu. Mihrimah i Beli bey poszli tam gdzie zmierzali.
W komacie Nurbanu:
- Nurbanu!
Nurbanu wstała i ukłoniła się.
- Tak pani?
- Wiem, że to ty stoisz za zaginięciem Abdullada!
- Na jakiej podstawie?
- Twoja służąca się przyznała.
- Jak to?
- Tak! Gdzie on jest?!
- Nie wiem.
- Nurbanu! Gdzie on jest?!
- W piwnicy!
- Straże zaprowadźcie ją do sułtana i wszystko powiedzcie. Ja idę z Esmą i Hatice do piwnicy.
Strażnicy prowadzili Nurbanu przez piękny pałac. Nurbanu była przestraszona. Nie wiedziała co ma powiedzieć. W końcu doszli.
- Panie. Sułtanka Nurbanu stoi za zaginięciem księcia Abdullaha. Sułtanka Mihrimah doszła do tego, służąca sułtanki Nurbanu Fatma przyznała się do wszystkiego. Czeka w lochu na twoją decyzję. A sułtanka Mihrimah poszła do piwnicy po księcia.
Selimiye słysząc to ucieszyła się i pobiegła do piwnicy po swojego syna.
Tymczasem w piwnicy:
Mihrimah sultan, Esma i Hatice poszukiwały księcia. Znaleźli go ukrytego za ciemnym, dużym kartonem. Mihrimah wzięła go na ręce. Chwilę później do ciemnego pomieszczenia wbiegła Selimiye.
- Synku!- Wzięła dziecko na ręce- Wreszcie się znalazłeś!
Selimiye poszła do swojej komnaty i ululała go. Malec zasnął w jej ramionach. Mihrimah, Esma i Hatice również poszły.
Tymczasem w komnacie Selima:
- Nurbanu! Zawiodłem się na tobie!
Czekała drżąc ze strach.
-Selim ja to zrobiłam żeby uwolnić cię od tej wiedźmy!
- Nurbanu! Przestań! To co zrobiłaś było nieodpowiednie!- Zdenerwował się Selim – Staże!
- Tak panie?
- Zamknijcie ją w lochu. Niech tam poczeka na moją decyzję. Muszę nad tym pomyśleć.
- Selim nie możesz mi tego zrobić!
Strażnicy wzięli Nurbanu i zamknęli ją w lochu.
- Przynieście mi wina.
- Tak jest.
Służący przyniósł Selimowi trzy dzbany wina, a ten wypił go za dużo. Znów jest pijany.
Mihrimah wracała z piwnicy i udała się do ogrodu. Uwielbiała tam chodzić. Spotkała tam Bali bey 'a.
- Witaj pani.
- Witaj Bali bey.
Mihrimah poczuła się szczęśliwa, że po tylu latach spotkała swoją miłość. Bali bey nie umiejąc się powstrzymać pocałował sułtankę. ( Wiedział, że za to może stracić życie ) Mihrimah szczęśliwa również pocałowała go.
- Wiesz pani dawno chciałem ci to powiedzieć- Bali bey zebrał się na odwagę i w końcu to powiedział- Kocham Cię! Pragnę żebyś została moją żoną.
- Ja też.- powiedziała uradowana Mihrimah- Idę do Selima powiedzieć mu, że się jak najszybciej pobierzemy.
W komnacie Selima:
- Selim! Coś ty zrobił!
- Co?- Mruknął pijany.
- Jesteś pijany! Staże!
- Tak pani?
- Selim się upił. Weźcie stąd wino i połóżcie go.
Strażnicy wykonali rozkaz sułtanki.
Kilka godzin później:
- Selim, wreszcie się obudziłeś.
- Po co przyszłaś?
- Biorę ślub z Bali bey ' em.
- To super. Każ wszystko przygotować. Ślub mojej siostry ma być wyjątkowy.
-Dobrze.
Uradowana Mihrimah wyszła i poszła do Bali bey 'a
- Bali bey!
-Tak?
- Rozmawiałam z Selimem i powiedział, że nasz ślub będzie wspaniały.
- To wspaniała wiadomość.
CZYTASZ
Nurbanu vs Selimiye
FanfictionAkcja rozrywa się w Turcji w XVI wieku ( 1566 - 1574 r. ). Opowiada o okresie panowania Sułtana Selima II, o wielu kłótniach w haremie z powodu władzy i miłości. Jak pewnie wiecie sułtan Selim II miał dwie żony Nurbanu sultan i Selimiye sultan, któ...