rozdział XXII pojednanie z Muradem

259 16 5
                                    

Nurbanu i sułtan w końcu dotarli do pałacu. Sułtan odszedł na obrady, a jego ukochana poszła do haremu.

- Destur! Nurbanu sultan! Hazretleri!

Wszystkie służące stanęły w rządku i spuściły głowy.

- Jak pewnie wiecie sułtan osobiście pojechał po mnie na Kretę i wyznał swoją niewyobrażalnie wielką miłość do mnie. Sam mnie tutaj sprowadził oraz podarował suczkę, którą nazwałam ask czyli miłość. - Nurbanu skierowała swą wypowiedź do niewolnic.

Nikt nie wiedział, że z góry obserwuje ich sułtanka Mihrimah.

Sułtanka Nurbanu ruszyła do komnaty. Po chwili przybyła do niej Canfeda.

- Pani, sułtanka Mihrimah cię wzywa.

- Ciekawe czego ode mnie chce ta czarownica.

Nurbanu poszła do komnaty Mihrimah.

- Pani wzywałaś. - Nurbanu schyliła głowę.

- Witaj Nurbanu. Usiądź. - ręką pokazała na miejsce obok ciebie.

- Słuchaj Nurbanu, wiesz że o mały włos przez twoje córki nie straciłabym wnuka.

- Słyszałam o tym zajściu. Ale moim zdaniem dostały za surową karę.

- Jak śmiesz podważać decyzje sułtana!

- Nie podważam jego decyzji! Czy tylko dlatego mnie wezwałaś!?

- Nie. - powiedziała. - Wiem ile znaczysz dla mego brata i chce żeby był szczęśliwy. Podobno dla ciebie odtrącił Selimiye. Powiedźmy, że zapomnimy o przeszłości i zaczniemy od początku?

- To znaczy, że będziesz mnie wspierać?

- Tak. Wiem, że to ty jesteś przyszłością tej dynastii i wiem jak sułtan cię ceni.

- Wreszcie zmądrzałaś pani. Dobrze zacznijmy wszystko od początku.

- Dobrze, że się ze mną zgadzasz. Możesz odejść.

Nurbanu skłoniła się i wyszła. Poszła do swojej komnaty.

Co ona knuje? Przecież ona nigdy by mnie nie zaczęła wspierać. W sumie może w końcu zmądrzała i wie ile znaczę dla sułtana oraz że jestem przyszłością tej dynastii. Zobaczymy co będzie dalej. Na razie będę ją trzymała na dystans. Wiec zostało mi tylko pogodzenie się z Muradem i pozbycie się Safiye i Selimiye.

Nurbanu poszła do sułtana

Nurbanu poszła do sułtana

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Witaj panie.

- Witaj Nurbanu. - sułtan mówiąc to pokazał ręką miejsce obok niego tym samym pozwalając swojej żonie usiąść obok siebie.

Nurbanu vs SelimiyeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz