- Jak to Sumbul!? – zdenerwował się sułtan.
- Znalazłem w ogrodzie jej kolczyka.
Sumbul pokazał znalezioną rzecz sułtanowi.
- Wezwij Mihrimah i Bali bey 'a
-Tak jest panie.
Sumbul wyszedł.
- Straże! – zawołał wściekły Selim
- Tak panie?
- Przynieście mi wina.
-Tak jest panie.
Strażnik wyszedł. Po chwili do komnaty wbiegł przerażony Sumbul, a za nim Bali bey.
- Panie!
- Co się stało Sumbul.
- Sułtanka Mihrimah pojechała do sułtanki Ayşe Humasah, ponieważ dotarł do niej list, że sułtanka zachorowała, ale tak naprawdę ma się świetnie, a sułtanka Mihrimah...........- zawiesił swoją wypowiedź Sumbul aga.
-Mów że! – krzyknął bardzo wściekły Selim.
- Sułtanka została również porwana!
- Że co!?
- Na dodatek żona księcia Murada też zniknęła!
- Macie je wszystkie znaleźć! – krzyknął rozzłoszczony Selim.
Sumbul i Bali bey odeszli. A Selim zaczął się upijać.
Tymczasem w starym pałacu:
Mihrimah, Selimiye i Safiye siedziały w zimnym, ciemnym i ohydnym lochu.
- Musimy się stąd wydostać. – zaczęła Safiye.
- Tak. Ale jak? – zadała pytanie Mihrimah.
- Na pewno już się zorientowali, że nas nie ma i szukają nas. – dodała Selimiye.
- To ta wiedźma Nurbanu. Na pewno poniesie za to okropną karę. Chociaż to mnie satysfakcjonuje. – powiedziała Mihrimah.
- Ale najpierw muszą nas odnaleźć. – dodała Safiye.
- To na pewno zrobią. Wybrały najgorszą kryjówkę. To przecież wiadomo, że Nurbanu i jej córki nas nienawidzą, więc w pierwszej kolejności musieliby szukać tutaj. – powiedziała Selimiye.
- To prawda. – zgodziła się Mihrimah.
Po chwili drzwi otwarły się, a kobiety ujrzały wspaniałego, przystojnego mężczyznę.
- Bali bey! – ucieszyła się Mihrimah i rzuciła się w ramiona swojego narzeczonego – Wreszcie przybyłeś!
Sułtanki wybiegły z pałacu i weszły do pięknego, bogato zdobionego powozu zaprzężonego w śnieżne, piękne i silne konie. Za tym powozem stał cały czarny, brzydki powóz z kratami zaprzężony w czarne konie. Do niego wprowadzali Nurbanu. Jechali i jechali, aż w końcu dojechali. Czekał na nie sułtan, książę Murad i Sumbul aga.
- Selim! – krzyknęła Selimiye i rzuciła się w ramiona sułtana.
- Wreszcie jesteś!- ucieszył się na jej przyjazd Selim.
- Safiye!- krzyknął Murad i przytuli swoją żonę.
Mihrimah wtuliła się w Bali bey 'a. Kilka metrów od nich szli strażnicy z Nurbanu, którą zamknęli w ciemnym lochu.
- Panie. - powiedział jeden strażnik.
- Selimiye, Mihrimah, Safiye idźcie do hamamu.
Kobiety posłusznie poszły się umyć i zrelaksować w ciepłej łaźni.
- Tak?
- W starym pałacu zaleźliśmy ten list.
Selim wziął papier w rękę i zaczął czytać:
Matko!
Piszę do Ciebie ponieważ ja, Şah i Ismihan wymyśliłyśmy wspaniałe intrygi jak pozbyć się twoich wrogów. Wyślemy do Mihrimah list o tym, że jej córka zachorowała, natychmiast pojedzie. Po drodze napadną na nią zbóje, my zamkniemy ją w lochu w twoim pałac. Selimiye porwiemy jak będzie w ogrodzie i również zamkniemy ją w starym pałacu. Safiye porwiemy w nocy jak będzie spać i też zamkniemy ją tam gdzie będzie Mihrimah i Selimiye. Proszę cię abyś przygotowała wszystko w starym pałacu.
Twoja córka, Gehverhan.
- Allahu...! To również zrobiły moje córki. – Selim namyślił się chwilę – Wezwij je do mnie i każ przeszukać komnatę Gehverhan.
- Tak jest panie.
Strażnik poszedł i wezwał córki Nurbanu do sułtana całego świata.
Po kilku chwilach przybyły:
- Ojcze wezwałeś nas. – zaczęła Gehverhan.
-Wiem co zrobiłyście! Uknułyście intrygę z waszą matką! Ona zastanie surowo ukarana, a wy............
CZYTASZ
Nurbanu vs Selimiye
FanfictionAkcja rozrywa się w Turcji w XVI wieku ( 1566 - 1574 r. ). Opowiada o okresie panowania Sułtana Selima II, o wielu kłótniach w haremie z powodu władzy i miłości. Jak pewnie wiecie sułtan Selim II miał dwie żony Nurbanu sultan i Selimiye sultan, któ...