Hebe wpada

2.7K 218 31
                                    

Hermiona

Hermiona była zagubiona w tym wszystkim. Musiała sobie poukładać w głowie ten nadmiar informacji. Nie rozumiała o co chodzi temu chłopakowi. Mówił wiele głupot, ale nie wyglądał na kłamcę. 

Właśnie dochodzili do stawu. Dopiero teraz dziewczyna zobaczyła napis na koszulce Percy'ego. Było tam napisane ''Obóz Herosów''. Widocznie nie kłamał o swoim pochodzeniu. A może po prostu pomieszało mu się w głowie. 

-No dobra. Udowodnię wam, że jestem synem Posejdona.- stanął przy wodzie, zamknął oczy i zamyślił się.

''Nic z tego.''- pomyślała Hermiona. Nagle woda zaczęła się wzburzać, zaczęły tworzyć się fale. Nie wiedziała co o tym sądzić. Spojrzała na chłopaków. Gdyby była w normalnej sytuacji, pewnie zaczęłaby się zwijać ze śmiechu, bo mieli naprawdę zabawne miny. Ale Hermionie nie było do śmiechu. Wiedziała, że to nie sprawka czarodzieja. 

-To pewnie jakieś zaklęcie. Robi nas w balona!- oburzył się Ron.

-Nie.-powiedziała Hermiona-To prawda. On musi być herosem. To nie magia.

Ron zaniemówił. Dziewczyna lubiła mu zaprzeczać, choć nie był tym zbyt zadowolony.

-Dziękuje, że mi wierzysz-powiedział Percy- Powiedziałem kim jestem. Teraz wasza kolej. No dalej!

-Jestem Harry Potter, to jest Ron Weasley, a to Hermiona Granger- powiedział Harry wskazując na każdego.

-Też jesteście półbogami?-zapytał Percy.

-Nie. Jesteśmy czarodziejami.- odpowiedziała Hermiona.

-Hermiona! - krzyknął Ron- Już za dużo wie!

-Nie uważam tak. Jak będzie za dużo pytał to wystarczy, że machnę różdżką- stwierdziła. 

Nagle Hermionę oślepiło światło. Przed jej oczyma ukazała się piękna, młoda kobieta w złotej sukni. 

-Witajcie!- powiedziała-Jestem Hebe, bogini młodości i wdzięku. Percy, chyba jestem zobowiązana powiedzieć ci dlaczego cię tu wysłałam.

-Też tak myślę- oznajmił Percy.

-A więc tak się składa, że muszę prosić cię o przysługę.




Czarodziej i HerosOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz