Przepraszam was za tą krótką (ta, jasne) przerwę. Miałam ostatnio trochę za mało czasu żeby pisać kolejne rozdziały, a po za tym pracowałam nad nową książką, na którą serdecznie zapraszam, a tak w ogóle dziękuję za prawie 400 odsłon. :)
Hermiona
Widok dworca Kings Cross wzruszył Hermionę. Oddałaby wszystko aby jeszcze uczyć się w Hogwarcie.
Szli właśnie peronami szukając tego właściwego.
-Taki pociąg do szkoły magii odjeżdża sobie ze zwykłego peronu w Londynie?- zapytał Percy.
-Nie z takiego zwykłego. Z peronu 9 i 3/4.-odpowiedział Harry.
-Jest tu taki?
-Jasne tylko trzeba przejść przez tą ścianę.-powiedziała Hermiona wskazując na ścianę między 9 a 10 peronem.
-On da radę?-zapytał Ron.
-Nie wiem-odpowiedziała i weszła w ścianę.
Znów zobaczyła Hogwart Express i tłumy dzieciaków z kuframi. Po chwili Ron, Harry i Percy dołączyli do niej. Teraz wystarczyło, że wejdą niepostrzeżenie do pociągu. Hermiona zdecydowała, że wejdą na ostatni moment przed odjazdem. Poczekali. Na właściwą godzinę i... dziesięć, dziewięć... Szybko weszli i po cichu zajęli miejsca.
Podczas podróży Harry, Ron i Hermiona opowiedzieli Percy'emu o Voldemorcie i Bitwie o Hogwart. Słuchał z zaciekawieniem i opowiedział co nieco o Obozie Herosów.
Kiedy Hogwart Express dojechał do celu postanowili, że tym razem wyjdą ostatni. Niestety ciężko było powstrzymać pokusę przywitania się z Hagridem przywołującym przerażonych pierwszoroczniaków.
Gdy wyszli ich oczom ukazał się odbudowany po bitwie zamek. Bez czarów pewnie nie można byłoby odbudować go z takim rezultatem.
Szli właśnie w stronę jeziora gdy coś pokrzyżowało im drogę. Był to wielki dzik budzący grozę. Czwórka przyjaciół stała nieruchomo wpatrując się w zwierzę.
-Co to na brodę Merlina jest?- zapytał Ron szeptem.
-Dzik erymantejski.-odpowiedział Percy.
-Co teraz robić?
-Wiać.
Pobiegli w drugą stronę próbując zgubić dzika, ale to nic nie dawało. Nagle Hermiona postanowiła się zatrzymać. Odwróciła się i wyciągnęła różdżkę, tylko... jakim zaklęciem go załatwić? Drętwota lub expelliarmus nie wystarczą. Myśl Hermiona, myśl. Wiem! To może zadziałać.
-Bombarda maxima!!!- krzyknęła.
CZYTASZ
Czarodziej i Heros
FanficCzytasz na własną odpowiedzialność. Miałam trudny okres w życiu. Z góry przepraszam.