Wędrówka przez Zakazany Las

1.3K 134 4
                                    


Nico

Nico i Hermiona szli ścieżką w głębi lasu. Chłopak od początku zadawał sobie jedno pytanie. Czy powiedzieć dziewczynie o konflikcie Hebe i Gerasa. Znała go zaledwie jeden dzień, więc nie wiedział czy mu uwierzy. Wolał raczej poczekać aż znajdą resztę. Nagle Hermiona się zatrzymała.

-Czekaj. Jeśli umiesz się teleportować to czemu się po prostu tego nie zrobimy?

-Nie umiem się teleportować do osób, tylko w miejsca, a poza tym to nie teleportacja tylko podróżowanie Drogą Cieni. 

-Nie ważne. To może chociaż trochę przyspieszymy, bo strasznie się wleczemy.

-Nie przepadam za sportami, ale możemy pobiec jak ci tak zależy.

Pobiegli dość żwawo przez las. Nagle Nico potknął się o korzeń i stoczył z pagórka w prost na idącego drogą chłopaka. Oboje się przewrócili i wtedy syn Hadesa uświadomił sobie, że leży na... Valdezie. Szybko wstał i otrzepał się z suchych liści.

-Ała.- Leo złapał się za głowę.

-Nico?- zza drzewa wyszła Annabeth z jakimś rudym chłopakiem. Zapewne był to Ron,o którym wspominał mu ojciec.

-Ron ty ciołku!!!- Hermiona zbiegła z pagórka. Nico już myślał, że pobije chłopaka, ale ona rzuciła mu się na szyje, co wszystkich zdziwiło.

-Bałem się, że mnie walniesz- powiedział Ron z ulgą.

-Myślałam o tym, ale zrezygnowałam z takiego przywitania. Chyba będziemy musieli wyjaśnić sobie parę rzeczy.

-Ufff...- chłopak odetchął z radością.

-Nico, wiesz co się tutaj dzieje?- zapytała stojąca z boku Annabeth.

-No... właściwie to tak.- chłopak wiedział, że to moment prawdy. Opowiedział wszystkim o zmianie celu ich misji.

-A dlaczego mamy ci ufać?- zapytał Ron.

-Jemu z pewnością można ufać Ronaldzie.- odpowiedziała Annabeth.

-Nie mów do mnie Ronald.- chłopak zrobił zawiedzioną minę.

-Czekaj... bo teraz nie za dobrze wiem co mamy robić i... tak w ogóle to poco ten twój tatuś nas tu z Annabeth ściągnął?- spytał chyba jeszcze nie zbyt dobrze zorientowany Leo.

-Yyyy... no, tego to akurat nie wiem...- Nico zarumienił się i złapał za głowę.- Wiem jedno. Pierwsze co musimy zrobić to znaleźć Percy'ego i tego... jak mu tam? Emm... Harry'ego.

Czarodziej i HerosOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz