Prolog

5.6K 268 22
                                    


Wiecie jak to jest czuć się wolnym?

Choć przez chwilę żyć tak, jakby nie liczyło się nic, poza wolnością, poza tym, co jest tu i teraz?

Na chwilę zapomnieć o reszcie świata i poczuć jak się lata?

Jest to uczucie warte poświęceń, ryzyka, to chwila, na którą warto pracować, warto czekać.


23.11.2020.

Mała edycja! Witam serdecznie wszystkich, którzy tu są, którzy zdecydowali się, aby przeczytać moją historię! Również witam tych, co są tu ponownie i wracają do opowieści o losach Faith. 

Brakuje mi słów, poważnie, aby opisać, jak wdzięczna jestem i zaskoczona jednocześnie, że to opowiadanie stało się tak chętnie czytane oraz na swój, może niewielki (ale obecna liczba wyświetleń nawet mi się nie śniła), sposób popularne. 

Jednocześnie ze wzrostem zainteresowania Just risk, sacrifice, love, poczułam wzrost odpowiedzialności za treść, jaka się tu znajduje. Opowiadanie pisałam w czasach licealnych, dobrych kilka lat temu i wracam do niego z nieukrywanym sentymentem. Najwyższy czas na korektę treści, poprawę błędów i przeredagowanie niektórych tekstów. Sens opowiadania się nie zmieni, jednak sposób, w jaki zostało napisane - może odrobinę. Zapewne będzie dłużej (po pierwszych poprawionych częściach powiem, że ilość słów zwiększyła się w nich dwukrotnie ;p ) , bardziej opisowo, dokładniej zagłębię się w przeżycia i uczucia bohaterów. Części będę poprawiać stopniowo, bez wyłączania historii z odbioru :)

Miłego czytania, zapraszam do lektury! 


Just risk, sacrifice, loveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz