Rozdział 19

1K 68 25
                                    

Kylo Ren

- Moja głowa.- powiedziałem i od razu tego pożałowałem. Przypomniałem sobie, że przecież jestem w Zakonie Kruka. Czym prędzej wstałem i otworzyłem oczy przez co zostałem odnaleziony przez światło.

- Spokojnie. Narazie nic ci nie zrobimy.- dobiegł mnie głos jak mniemam Crow.

- Gdzie jest Agra?- zapytałem. Nie czułem potrzeby aby dziękować za wyleczenie mnie.

- To nie jest istotne. Musisz stąd odlecieć i to już.- powiedziała z powagą i lodowatej spojrzeniem utkwionym we mnie.

- Nigdzie bez niej nie lecę.- odparłem zaciskając zęby. Czy do niej nie dociera, że przybyłem tu tylko i wyłącznie po Agre?

- Nie możesz jej zabrać. Już dość przez Ciebie wycierpiała. W pierwszych dniach po jej przejechaniu tutaj miała koszmary związane z tobą. Później przez długi okres w ogóle nie chciała dotykać miecza. Bała się, odwiedzały ja wspomnienia przez co krzyczała po nocach. Zmieniło się to z czasem i teraz powróciła do normalności. Wysypia się, ćwiczy i uczy. Jednak ona nadal coś do ciebie czuje. Przez całą noc przy tobie siedziała i nie chciała opuścić. Wyrządził jej tak wiele zła a ona twa przy tobie. Jest dla ciebie za dobra. Czy nie lepiej zostawić ją tutaj?- zakończyła. Spojrzałem na nią i odwróciłem wzrok.

- Daj jej normalnie żyć. Jeżeli naprawdę ją kochasz to zostaw ją w spokoju.- powiedziała. Czułem, że ma rację. Był jeden problem ja nie dam rady bez niej normalnie funkcjonować.

- Nie. Ona musi. Musi ze mną wrócić.- oznajmiłem.

- Proszę! Ja po prostu muszę się z nim zobaczyć!- usłyszałem nagle głos. Tak bardzo mi to brakowało. Delikatny, melodyjne teraz był przepełniony żalem i złością. Zobaczyłem jak Crow na migi przekazuje coś Mei a po chwili ona wychodzi. Może właśnie poszła po Agrę?

- Agra!- krzyknąłem. Nie odpowiedziała a ja nie mogłem nic więcej powiedzieć przez Crow, która mnie unieruchomiła.

- Wyszła, pewnie idzie na spacer.- Oznajmiła Mei zaraz po wejściu do komnaty.

- To dobrze. Mamy czas.- odpowiedziała z ulgą założycielka Zakonu. Po tych też słowach uwolniła mnie od bezruchu.

- Idę do niej.- Oznajmiła i czym prędzej użyłem Mocy aby tym razem unieruchomić dwie osoby w pomieszczeniu. Wiedziałem, że nie odejdę daleko nim te dwie się uwolnią.

Wybiegłem przez drzwi i stanąłem na przeciwko kolejnej członkini Zakonu. Widząc mnie uruchomiła miecz o fioletowym promieniu. Nie chciałem tracić czasu na walkę, więc używając Mocy posłałem ją na ścianę za nią. Osunęła się bezwładnie a ja ruszyłem przed siebie. Skręciłem w pierwszy lepszy korytarz i jak na złość spotkałem kolejną dziewczynę. W przypływie złości wyciągnąłem miecz i zamachnąłem się w jej stronę. Nie spodziewając się niczego upadła na ziemię mocno krwawiąc. Odbiegłem od niej. Zatopiłem się w Moc i pozwoliłem się jej prowadzić. Po kilku minutach nieprzerwanego biegu znalazłem się na dworze. Odetchnełem świeżym powietrzem ale nie pozwalając sobie na odpoczynek kierowałem się wgłąb tropikalnego lasu. Nagle wpadłem na kogoś. Byłem niemal pewny, że to kolejną członkini Zakonu wydobyciem i odbezpieczyłem miecz.

- Zejdź mi z drogi!- krzyknąłem i dopiero wtedy spojrzałem na osobę przede mną.

- Agra? To naprawdę ty?- zapytałem choć tak znałem odpowiedź.

- Kylo.- powiedziała tylko i podeszła do mnie. Staliśmy tak przez chwilę gdy nagle poczułem siarczyste uderzenie w twarz. Pomasowałem piekący policzek i spojrzałem jej w oczy.

- Należało ci się.- odpowiedziała na moje nieme pytanie. Ponownie się zbliżyła ale tym razem nasze twarze dzieliły dosłownie milimetry. Nagle Agra postawiła krok do przodu a nasze usta włączyły się w krótkim lecz pełnym uczuć pocałunku.

- Każdy zasługuje na drugą szansę.- odparła gdy się ode mnie odsunęła. Miała różowe policzki i błyszczące oczy. Kocha mnie. A ja ją.

Koniec.








































































































Żartuję! :-P







- Zgadzam się z tobą.- odparłem.

- Co zamierzasz teraz zrobić?- zapytałem.

- Ja jeżdżę sama nie wiem. Zostań tu na jakiś czas i daj mi sie zastanowić.- powiedziała na co ja przypomniałem głową. O nie. Zapomniałem. Crow. I te dwie dziewczyny. Co zrobi Agra jak się dowie? Jesteś głupi Kylo. Bardzo głupi.

Nie zamierzam kończyć książki tak szybko mam jeszcze masę pomysłów więc się nie martwcie.

Każdy zasługuje na drugą szansę.| Kylo Ren ffOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz