PROLOG III

645 78 1
                                    

Znudzony siadam na łóżko i wyciągam telefon. Sprawdzam wszystkie portale społecznościowe, a następnie klikam w prawy dolny róg ekranu. Urządzenie rozbłyskuje na żółto, a po chwili mam przed sobą własną twarz. Wypuszczam powietrze i ustawiam się do zdjęcia. Dodaję ten sam tekst co zwykle, jednak tym razem poważnie waham się przed wysłaniem.

 Dodaję ten sam tekst co zwykle, jednak tym razem poważnie waham się przed wysłaniem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wysłać, czy nie wysłać? Oto jest pytanie.
Właściwie robię tę samą czynność od roku, on wyświetla, ale nigdy nie odpowiada. Gdyby mnie lubił, odpisał by.
A co jeśli tylko się ośmieszam?
Wzdycham i usuwam zdjęcie.
Chowam urządzenie do kieszeni moich dresów i kładę się na łóżku.

Jimina zauważyłem jakieś 2 lata temu, kiedy jeszcze nikt nie wiedział o jego istnieniu.
Wpadłem na niego przypadkiem na korytarzu szkolnym i od tamtej pory nie mogłem oderwać od niego wzroku. Nie potrafiłem określić swoich uczuć, a może nie chciałem? Nie wiem, to bez znaczenia. Do teraz nie mam pojęcia jak to się stało, że ten sam chłopak, który zawsze był cieniem swoich kolegów, z dnia na dzień stał się gwiazdą naszej szkoły. Później zacząłem wysyłać mu te cholerne snapy. Codziennie. Do dziś. Koniec z tym.
Hoseoku, musisz odkochać się w Jiminie.

Nawet nie wiem, w którym momencie moich rozmyśleń na temat chłopaka zamykam oczy i zasypiam.

Budzi mnie dźwięk przychodzącej wiadomości, mogłem wyciszyć to ustrojstwo. Wyciągam telefon i sprawdzam powiadomienie. Cholera..

Park, czy zawsze musisz wszystko psuć?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Park, czy zawsze musisz wszystko psuć?

Jak idiota uśmiecham się do ekranu przez kilka minut. Cholera, przydałoby się coś odpisać. Ale co?
W końcu decyduję się na zwykłe:

Hoseok: Dzięki, nawzajem :).
Jimin: Obudziłem cię? Jeśli tak to przepraszam..

Czy on właśnie próbuje podtrzymać rozmowę? O m a t k o.

Hoseok: Nie, to nic takiego.
Jimin: Chciałem sprawdzić, czy wszystko w porządku, bo wiesz.. Zawsze o tej porze wysyłałeś mi snapa, a dziś nie i pomyślałem.. Jezu to głupie.

Głupie było ignorowanie mnie przez ostani rok - przewracam oczami.

Jimin: Pomyślałem, że coś mogło się stać i martwiłem się.
Hoseok: Och, wszystko ok. Widocznie zapomniałem.
Jimin: W porządku, dobranoc.
Hoseok: Dobranoc.

Już mam odłożyć telefon, gdy dostaję ostanią wiadomość.

Jimin: Napiszesz jutro? :)

Chwilę waham się z odpowiedzią, przecież miałem dać sobie spokój..

Hoseok: Jasne.

Chowam komórkę i usiłuję zasnąć, jednak moje myśli wciąż krążą w okół jego osoby. Czeka mnie bezsenna noc..

CONFUSED || BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz