12

4.5K 215 9
                                    

Nie wiedziałam co mam powiedzieć. To było coś pięknego. Całował tak dobrze można było wyczuć w tym jakieś uczucie. Całował delikatnie ale też namiętnie. Patrzyliśmy się na siebie a Luke miał wielki uśmiech na twarzy.

Perspektywa Luke'a

To było coś niesamowitego. Smakował malinami i arbuzem. Tak dziwnie to brzmi ale tak było taki smak czułem. Całowała tak kurewsko dobrze. Starałem się jej pokazać że coś do niej czuję. Chyba mi się udało bo kiedy się tak na siebie patrzyliśmy dziewczyna znowu się uśmiechnęła. Nie dałem rady i znowu wpiłem się w jej usta. Położyłem jej ręce na swojej szyi a swoje oplotłem wokół jej talii. Całowałem ją delikatnie a zarazem namiętnie. Przejechałem po jej dolnej wadze prosząc o dostęp. Dziewczyna niepewnie mi go udzieliła. Naszą walkę oczywiście wygrałem ja. Kiedy zabrakło nam powietrza oderwaliśmy się od siebie. Oparłem swoje czoło o jej i spojrzałem w jej oczy próbując unormować oddech tak samo jak ona.

-A tylko spróbuj udawać jutro że nic się nie stało - odparła a ja się zaśmiałem.

-Nie zamierzam kochanie - tym razem to ona się zaśmiała.

-Widzisz Cal wygrałam! - nagle w kuchni znalazła się Olga i Calum. Ja i Vicky od razu się od siebie odsuneliśmy. Ci tylko się zaśmiali.

-Zostawić was na chwile a wy już się całujecie - odparł Calum ze śmiechem.

-Ta bardzo śmieszne Calum weź idź skocz z mostu - odpowiedziała zła Vicky i szybko wyszła z kuchni. Skarciłem wzrokiem Caluma i poszłem za Vicky do jej pokoju. Ta położyła się na łóżku i zaczeła lekko wzdychać. Usiadłem na łóżku i położyłem jej głowę na swoich kolanach. Zacząłem głaskać ją po głowie a ta zaczęła mruczeć z zadowolenia.

-Mruczysz jak kotek - odparłem z szerokim uśmiechem na ustach a dziewczyna otworzyła oczy.

-To nie moja wina to przez ciebie

-Prze ze mnie? - zapytałe wskazując na siebie palcem a ta pokiwała głową.

-Ale i tak chce żebyś mnie pocałował - powiedziała a ja się zaśmiałem i pocałowałem ją w policzek.

-Hej usta mam bardziej na prawo - odparła z złą minką.

-Wiem kotku ale teraz lepiej idź spać - jak powiedziałem tak zrobiła położyła głowę na moich kolanach i zamknęła oczy a ja znowu zacząłem ja głaskać po włosach.

Perspektywa Olgi

Siedziałam z Calem w salonie i oglądaliśmy jakiś film.

-Ciekawe co robią - odparłam po chwili ciszy

-Ja chyba wole nie wiedzieć - odezwał się Cal ze śmiechem

-Fajnie by było gdyby byli razem

-No było by spoko

-Zobacz chodzilibyśmy na randki we czwórkę

-Luke raczej nie chodzi na randki - odparł chłopak spoglądając na mnie.

-Z Vicky będzie chodził zobaczysz - powiedziałam przytulając Cal.

-Kocham Cię - rzekł mocniej mnie przytulając.

-Ja ciebie też Cal

***
Ta na dzisiaj koniec był taki w sumie maraton. Przepraszam za błędy i dziękuje za komentarze i gwiazdki bo jest ich coraz więcej. Pozdrawiam was i życzę miłej nocy :-* :-*

Splecione drogi//5sos ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz