Perspektywa Victori
Właśnie wszyscy siedzimy w centrum handlowym przy dużym stoliku obok jakiegoś baru. Muszę przyznać, że trochę rzeczy kupiłam, ale Nick jest taki dobry i je za mnie nosi. Olga też kupiła parę fajnych ubrań, ale najwięcej rzeczy kupiła laska Luke'a. Ta a on musi to wszystko nosić. Dziwie się Luke'owi , że plecy mu jeszcze nie pękły. Tak nie dziwiło by mnie to.
-Vicky zapraszam cię na 20:00 na kolacje zgadzasz się na nią przyjść? - zapytał Nick szeroko się uśmiechając. A czyli to był ten jego plan.
-Dlatego , że są tu wszyscy i nie chce narobić ci wstydu zgadzam się - odparłam patrząc na rozbawioną twarz mojej siostry. Mina Luke'a nie była zbyt miła. Ja nie wiem o co mu chodzi. Ma laske z ,którą przy okazji mnie zdradził a ma jakiś problem do tego, że pójdę z Nickiem na kolacje. No ludzie ja was proszę!!
-Mówiłem, że mam plan
-Ale nie, że jesteś głupi - na moje słowa wszyscy oprócz Luke'a i Andrzeja się zaśmiali. No tak a czego ja się spodziewałam.
*****
Wróciliśmy o 17:00 do hotelu. Nick gdzieś wyszedł a Ash poszedł do reszty na dół do holu. Nagle usłyszałam jak drzwi się otwierają. Pomyślałam , że to na pewno jest Nick no, bo Ash powiedział, że nie będzie mi przeszkadzał.-Wiesz Nick ja bym chciała się uszykować więc weź łaskawie wyjdź - powiedziałam nawet nie odwracając się w stronę drzwi , które prowadzą do pokoju.
-Czemu? - i wtedy zdałam sobie sprawę z tego, że w pokoju nie było Nicka tylko Luke. Szybko się do niego obróciłam.
-Co czemu? - spytałam cofając się kiedy zobaczyłam, że chłopak zaczyna się przybliżać.
-Czemu się zgodziłaś na tą kolacje? - zaczął znowu się do mnie przybliżać.
-To moje życie i mam prawo umawiać się z kim chce i na co chce! - odparłam wyraźnie zdenerwowana tym , że wtrąca nos w nie swoje sprawy - a po za tym masz dziewczynę zdradziłeś mnie po co ci ja? Po co ci to wszystko wiedzieć !? - wydarłam się na cały głos.
-Bo cię kocham - i wtedy chłopak gwałtownie wpił się w moje usta.
Perspektywa Olgi
Założyłam na siebie " małą czarną" oraz wysokie obcasy. Włosy zakręciłam i teraz no mojej głowie spoczywa mnóstwo loków. Mój makijaż jest bardzo lekki. Jedynie usta są podkreślone czerwoną pomadką. Stałam przed lustrem i oglądałam się ze wszystkich stron. Po chwili poczułam ręce na mojej talii należące do Calum'a. Obrócił mnie w swoją stronę.
-Pięknie wyglądasz - odparł składając pocałunki na mojej szyi.
-Dziękuję ale kochanie jeśli chcemy zdążyć to musimy już iść - powiedziałam to z niechęcią przerywając pieszczoty.
-Zobacz to łóżko aż się prosi aby je wypróbować - delikatnie popchnął mnie na łóżko.
-Oj Calum nie teraz chodźmy już - odparłam wstając z łóżka i ciągnąc chłopaka za rękę do drzwi.
-Ty to zawsze umiesz wszystko popsuć- mruknął na co się zaśmiałam i już po chwili byliśmy w drodze do restauracji.
*****
Hej kochani. Jak zawsze przepraszam was za wszystkie błędy. No tak Olga i Calum idą na kolacje a Vicky.. No tak czy pojawienie się Luke'a w pokoju dziewczyny popsuje wyjście do restauracji z Nick'iem? Może Luke zrobi coś co na nowo pokaże Vicky, że mu na niej zależy i nadal ją kocha? A może to Nick jednak coś czuje do młodszej siostry Mike'a i jednak kolacja dojdzie do skutku? Napiszcie w komentarzach co myślicie i zostawcie gwiazdkę to mega motywuje. Kocham was 😍😍😘😘
CZYTASZ
Splecione drogi//5sos ✓
FanfictionDwie siostry gitarzysty znanego zespołu 5 Seconds of Summer zakochują się w jego kolegach z zespołu. Czy to będzie miało jakąś przyszłość? Czy one spodobają się kolegom ich brata? #577 w Fanfiction [10.11.16] #508 w Fanfiction [16.11.16] #148 w Fanf...