Jego dłonie badały moje ciało
Każdy jego dotyk wywoływał u mnie ciche westchniecia.
Jego usta delikatnie piescily mój policzek a później szyję i obojczykJednak nasze pieszczoty przerwał huk otwieranych drzwi...
Zamarlem...-Thom to moi rodzice -szepnalem spanikowany
Probowalem go z siebie zepchnąć jednak było juz za późno.
Nigdy nie zapomnę wyrazu ich twarzy.
To z jakim wstrętem mój tata na nas patrzy...
To złamało mi serce-Ja to wyjasnie -baknalem próbując powstrzymać łzy wzbierajace się w moich oczach
Oni nie mieli dowiedzieć się tego w ten sposób.
Wszystko się wali
To koniec
CZYTASZ
"The Quiet" Troye Sivan FF (Short Story)
Fanfiction"Anything hurts less than the quiet" Czy bylbys gotowy ukrywać swa prawdziwa twarz? #5 miejsce w rankingu #troyesivan