22 "How can I say goodbye after i said good morning?"

281 30 4
                                    

-Mów jaki on jest.-pyta juz poraz setny.

Śmieje się cicho po czym mówię.

-Chce tylko powiedzieć ze to mój chłopak Sage.
-No Troye,proszę powiedz cokolwiek

Widząc jej upór odpowiadam.

-No dobrze.

Sage siada po turecku i z zaciekawieniem czeka aż coś powiem.

-A więc...Ma na imię Thomas ma piękne brązowe włosy i cudowne oczy koloru zielonego które cudownie się błyszczą gdy jest czymś podekscytowany.
Jego uśmiech jest chyba najpiękniejszą rzeczą na świecie...

-Co kochasz w nim najbardziej?-przerywa mi.

-Chyba najbardziej kocham w nim te pogodę ducha. On po prostu zaraża pozytywna energią.

-Dzieci obiad!- krzyczy mama z dołu

-Opowiesz mi jeszcze później.
-Serio chcesz wiedzieć wszystko?- śmieje się
-Wszysciuteńko, bądź co bądź ja ci mówiłam o moich chłopakach.
-To ty jakiegoś miałaś?-pytam żartobliwie.
-Ej.-uderza mnie w ramie po czym śmieje się głośno

Schodzimy na dół w dobrych humorach i z wielkimi usmiechem na twarzach.

***
-Dzień dobry, jest Troye?-słyszę

To Thom.
Zrywam się z kanapy poczym ide w stronę korytarza.

-Tak jest.-odpowiada mój tata.-Proszę wejdz.

Reszta rodziny przygląda się tej całej sytuacji

-Ummm. Kochani- zaczynam.-To jest Thomas, mój chłopak. Thom to jest mój starszy brat Steele, mój młodszy brat Tyde, moja siostra Sage i moja mama i tata.

-Miło mi państwa poznać -mówi i podchodzi pokoleji do każdego z nich aby się przywitać.

Gdy już to zrobił biorę go za rękę i prowadze do swojego pokoju.

-No to my idziemy do mnie jak coś to wołajcie -krzycze wchodząc po schodach

Zamykam drzwi od swojego pokoju i siadam koło niego na łóżku

-Mowiłeś im już?-pyta prosto z mostu
-O wyjeździe nic narazie nie mówiłem
-Troye...
-Powiemy im to razem-przerywam mu.
-Na pewno chcesz żebym był z tobą przy tej rozmowie?

Kiwam głową na tak
On łapie moja dłoń i lekko całuje

-Kocham cie -mówi patrząc mi w oczy
-Ja ciebie też.-odpowiadam nie kryjąc uśmiechu który nie schodził mi dziś z twarzy

Wychodzimy z mojego pokoju i idziemy na dół.
Czas powiedzieć mojej rodzinie o naszych planach...

***

-Więc o czym chcieliście nam powiedzieć?-pyta tata.

Thom dyskretnie łączy nasze dłonie za moimi plecami aby dodać mi otuchy

-No wiec ja i Thomas zdecydowaliśmy że wyprowadzamy się z Perth

Jedyne co usłyszałem to ich grupowe "CO!?"

-Rozumiem,ze to dla państwa szok.-dopowiada Thomas-ale dla nas to tez jest trudna decyzja

-Nie przyszedłem do was tylko po to żeby powiedzieć do widzenia. Jak mogę powiedzieć do widzenia jak dopiero co powiedziałem dzień dobry?
My po prostu...

-musimy zostawić pewne sprawy za soba -Thom kończy za mnie.

-To nie znaczy ze my chcemy urwac kontakt z rodziną.
Nie byłoby mnie tu gdyby tak było

-Dokąd się wyprowadzacie?-pyta Sage.

-Do Sydney

-Na pewno tego chcecie?-pyta mama

Oboje kiwamy na tak.

-A i jeszcze jedno.-dodaje po chwili

Thomas i moja rodzina patrzą na mnie zdziwieni

-Pamiętajcie jak mówiłem ze nagrywam covery na YouTube?
Kilka dni temu napisałem piosenkę i wstawilem nagranie i...

Przerwałem na chwile by zbudować napięcie

-Wytwornia EMI zaproponowała mi kontrakt.

Cała szóstka patrzy na mnie z wielkimi oczami.

-Troye nigdy nie mówiłeś,że...

-Nie było się czym chwalić. -odpowiadam.

Cała moja rodzina podchodzi do mnie i mocno mnie przytula i gratuluje mi tego małego sukcesu
Po tej krótkiej chwili czułości moi rodzice oznajmiają

-Tylko nas odwiedzajcie.

-Będziemy-odpowiadamy jednocześnie

Czuliśmy wtedy że nadszedł nowy rozdział
Nowy rozdział naszego nowego życia...

____________________

DUM DUM DUUUUUUUUUUM

Hey część i czołem

Mam nadzieję że spodobał się wam ten rozdział ^^

Zostało jeszcze  kilka rozdziałów do konca

Czy jestescie gotowi na wielki final "the quiet"?

Kidrauhlsteddy

"The Quiet" Troye Sivan FF (Short Story)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz