- Co?! Ale jak to?
- No przecież Ci mówiłam że się przeprowadza tutaj.
- No tak... To prawie codziennie będę go widywać?
- Złożył też już papiery do szkoły.
- Jak to...
- Ej co Ty do niego masz? Nic Ci nie zrobił, a traktujesz go jak śmiecia.
- Ja nic... Ale on nie chce dać mi spokoju. Mówię mu, że ma się ode mnie odwalić ale on nic sobie z tego nie robi, a do tego mam jeszcze wyrzuty sumienia, że go tak dzisiaj w szkole potraktowałam.
- Co mu zrobiłaś? - spytała
- Na krzyczałam na niego - oznajmiłam ściszonym głosem
- Dobra to sobie załatwicie między sobą. Ja nie będę się wtrącać.
- Alice tu nie ma o czym mówić... Ja chce tylko aby dał mi spokój.
- Rozumiem. - powiedziała - A co Ty taka zamyślona?
- Josh... zapominam już o nim ale ostro namieszal mi w życiu...
- Daj że z nim spokój. Zapomnij o tym dupku. Co powiesz na jakąś nockę?
- Ej no w sumie fajny pomysł... Ale nie obrazisz się jeżeli będziemy spali u Ciebie?
- Nie, nie - posłała mi uśmiech - W pewnym sensie Cię rozumiem. Chyba pamiętasz akcje z Drake'iem?
- Weź nie przypominaj. Do mnie też się dobierał. - oznajmiłam, a na same wspomnienie przeszedł mnie dreszcz
♡♡♡
Poszłyśmy do sklepu i kupiłyśmy sobie jakieś jedzenie po czym poszłyśmy do mnie i spakowałam potrzebne mi rzeczy do nocki u przyjaciółki
♡♡♡
- To co teraz robimy? - spytałam po skończonym filmie.
- Może już się umyjemy? Później będziemy miały spokój.
- Spoko
- To Ty idź tutaj do łazienki, a ja pójdę na dół.
- Oki - powiedziałam po czym wzięłam piżamę z torby
Poszłam do łazienki. Wyciągnęłam mokrą chusteczkę i zmyłam makijaż. Rozebrałam się i weszłam pod prysznic. Umyłam swoje ciało różowym żelem pod prysznic z playboya. Głowę szamponem head&shoulders. Umyta wyszłam i stanęłam na zimne płytki. Momentalnie przeszedł mnie dreszcz. Ubrałam piżamę w formie krótkich spodenek i koszulki.
Wyszłam z łazienki i zgasiłam światło. Dopadła mnie ciemność. Znając drogę chciałam dojść do pokoju lecz na kogoś wpadłam
Kto to jest? - pomyślałam
Słyszałam lecącą wodę na dole. Czyli to nie Alice bo się jeszcze myje.
Kto to kurwa jest?! - pomyślałam
Odeszłam i zapaliłam światło. Zamarłam. To on. To Ash.
- Yyy... Co Ty tu robisz? - spytałam
- Wróciłem po kilka swoich rzeczy, a Ty?
- Nocuje u Alice. - oznajmiłam mu i wyminęłam
- Przepraszam jeżeli Cię przestraszyłem - przeprosił, a ja się odwróciłam. W tym momencie posłał mi ten swój uśmiech od którego można zemdleć z wrażenia.
- Nic się nie stało - powiedziałam oschle
- No ale i tak przepraszam.
- Daj mi spokój - powiedziałam nie patrząc na niego i schodząc po schodach.
Usiadłam na kanapie i włączyłam coś. Akurat była powtórka jakiegoś badziewnego serialu. Najchętniej wyłączyła bym telewizor i poszła na górę ale nie chciałam się natknąć na tego idiotę. Po chwili zszedł na dół z jakąś torbą.
- Cześć - rzucił i wyszedł
W końcu mogłam iść na górę ale zdecydowałam się poczekać na Alice, która po chwili wyłoniła się z łazienki
- Był ktoś?
- Ash
♡♡♡
Otworzyłam swoje oczy i zerknęłam na przyjaciółkę. Poprawka: Na puste łóżko bo Alice nie było. Zeszłam na dół po czym poszłam do kuchni
- O której wstałaś? - zapytałam
- Jakoś 20 minut temu. - poinformowała mnie ze swoim szczerym uśmiechem
- Widzę, że robisz śniadanie - poruszyłam zabawnie brwiami.
- Taa. Nie dla Ciebie - pokazała mi język na co odwdzięczyłam się tym samym
♡♡♡
Wyszłam z domu Alice gdy nagle coś mnie złapało za ramię. Gwałtownie się odwróciłam
- Kogo ja tu... - Nie dokończył bo mu przerwałam
- Kogoś kto nie chciał zobaczyć Ciebie! Już Ci kiedyś mówiłam! Spierdalaj! - krzyknęłam i odeszłam
- A.Ja.Już.Ci.Kiedyś.Mówiłem.Że. Jeszcze.Pożałujesz! - cedził przez zęby i szarpnął mnie mocno za nadgarstek w celu abym się od niego odwróciła
Ledwo co się odwróciłam i z niedowierzaniem. Ash leżał na tym blondynie. Jednak tamten nie dał za wygraną bo Ash dostał w nos
- Przestańcie!
__________________________________
Witam :3
Widzę,że ktoś jednak czyta tą książkę :) Szczerze to początek rozdziału mi nie leży, ale koniec nie najgorszy ^^
Czekasz na Next? - gwiazdkaNikola228 💋
![](https://img.wattpad.com/cover/72888456-288-k816308.jpg)
CZYTASZ
Nie potrafię kochać
Teen FictionOlivia na początku nie potrafi zapomnieć o byłym chłopaku. Jednak gdy zjawia się pewien chłopak, który broni ją przed natrętnym dupkiem, szybko zapomina o byłym. Dziewczyna odtrąca swojego obrońcę, stawia opór przed jakim kolwiek spotkaniem z nim. C...