3

8K 437 94
                                    

Czy to kolejny debil, który nie wie co oznacza słowo NIE i co się do niego mówi?

Denerwują mnie takie typy ludzi. Tak, jestem mu wdzięczna za pomoc ale to nie oznacza, że od razu będę się na wszystko zgadzać i robić co tylko chce.

♡♡♡

- Co na obiad?

- Ziemniaki i kotlety schabowe z sałatą w śmietanie - oznajmiła mama

- Mmmm... pycha. A gdzie tata?

- Wysłałam go na zakupy, niech się pomęczy trochę - mrugnęła do mnie i się uśmiechnęła

- Hahaha - zaśmiałam się

Już bym chciała zobaczyć minę taty, jak mama mówi mu, że ma iść do sklepu.

Usiadłam do stołu i zaczęłam się delektować tym pysznym obiadem.

Po skończonym posiłku wzięłam plecak i poszłam na górę. Odrobiłam w spokoju lekcje oraz spakowałam się na jutro.

Wzięłam telefon i weszłam na Facebooka. Nawet nie wiedziałam a Alice oznaczyła mnie na zdjęciu. Od razu jej polubiłam no bo jakże by inaczej. Ogarniałam Internety przez jakoś jeszcze pół godziny.

Przebrałam się w dresy i zrobiłam kucyka. Postanowiłam iść biegać. Założyłam buty do biegania i wyszłam. Biec zaczęłam dopiero w parku. Po 10 minutach wpadłam na kogoś. Ja to mam szczęście.

- Przepra... To znowu Ty?

- Też miło Cię widzieć - oznajmił

- Odwal się

- Co ja Ci zrobiłem, mhmm?

- Nic, chce tylko abyś dał mi spokój. Nie wchodźmy sobie w drogę, okej?

- Ash - przedstawił się z chytrym uśmieszkiem i podał mi rękę

- Olivia - chwyciłam jego dłoń jednak od razu puściłam - Ja muszę już iść.

- Dlaczego? - spytał a ja się odwróciłam do niego

- Czego Ty ode mnie chcesz?

- Poznać Cię.

- Po co?

- Nie wiem, jesteś... inna?

- Jak inna? Jestem taka sama jak wszystkie, tylko mam coś bardziej z głową. Nara - rzuciłam i odeszłam

- Zaczekaj!

- Wal się! - krzyknęłam na odchodnym

Czego on ode mnie chce?

Pobiegałam jeszcze około 20 minut i wróciłam do domu. Umyłam się i poszłam spać.

♡♡♡

Rano wstałam o 6:42. Uszykowałam ciuchy, a po chwili poszłam je ubrać. Pomalowałam się po czym poszłam zjeść śniadanie. Po zjedzonym posiłku wyszłam z domu

W szkole byłam po około 10 minutach

- Cześć chłopaki - przywitałam się z każdym

- Hej - odpowiedzieli

- Olivia, zastanawiałem się dzisiaj. A może Ty jesteś lesbijką? - spytał za co dostał od razu w ramie

- Co?! Nie!

- Dajcie jej spokój! - zaśmiała się Alice, która najprawdopodobniej stała cały czas za mną i słuchała. Ale nie sama. Podeszła ze swoim kuzynem do nas.

- Znowu Ty? - zwróciłam się do Ash'a

- Co Ty tu robisz? Nie to, że się nie cieszę no ale wiesz - powiedział

- To wy się znacie? - spytała przyjaciółka

- Zdążyliśmy się poznać - odparłam

- A wracając do mojego wcześniejszego pytania... - zastanowił się - to, to jest prawda, nie?

- Nie Cody! Nie jestem lesbijką! Wbij sobie to do tego pustego łba!

- To dlaczego nie chcesz z nikim być?

- Bo nie chce, a Ty wiesz doskonale dlaczego! A tak w ogóle to jest mi dobrze tak jak jest. - oznajmiłam oschle

- No dobrze, już dobrze

- Nie pamiętasz mojej zasady życia? - spytałam

- Nie przywiązywać się do rzeczy, miejsc i ludzi

- No właśnie. Dobry chłopczyk

Zadzwonił dzwonek i zaczęły się lekcje

___________________________________

Cześć!
Co myślicie o opowiadaniu?
Totalna nuda, czy jednak jest coś w nim, że ktoś czyta? :)
Widzicie w nim jakąś przyszłość czy raczej go skończyć? :)
Piszcie w komentarzu 💪
Gwiazdki mile widziane ❤

Miłego wieczoru,
Nikola228 💋

Nie potrafię kochaćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz