- Przeszkadzamy? - zapytała Alice
- Nie, skądże - powiedziałam z ironią. Naprawdę? Teraz musieli przyjść?
Było już tak blisko. Tak blisko, a może była bym już jego dziewczyną.- To dobrze - uśmiechnęła się słabo bo chyba domyśliła się wszystkiego.
- Wiecie, co? - zaczął Cody, na co wszyscy kiwnęli głowami na nie - Woda jest zajebiście zimna. Ja wracam - powiedział po czym wszyscy za nim pobiegli do jeziora.
- Ash, może też pójdziemy? - zapytałam mając na myśli kąpanie się ze znajomymi w jeziorze
- Przeziębisz się - oznajmił
- Trudno. Raz się żyje! -krzyknęłam podekscytowana, wstałam i pociągnęłam chłopaka za sobą po czym wskoczyliśmy do jeziora - Ale zimna! - powiedziałam i przeszedł mnie zimny dreszcz
- Łoooo.... Szalejecie - stwierdziła Mad
- Się wie.
Po lekkim oswojeniu się z wodą zaczęliśmy wszysycy pływać, wygłupiać się
- Panno Collins czy ze chce Pani ze mną zatańczyć? - zapytał podpływając do mnie
- Mówił Ci ktoś kiedyś, że masz mózg? Nie? Nie dziwię się - powiedziałam
- To jak?
- Ash, Ty na serio?
- Jak najbardziej - odparł
- Niech będzie. - stwierdziłam po czym położyłam obie ręce na jego ramieniach, a on swoją na mojej talii i zaczęliśmy tańczyć i wirować w wodzie. W pewnym momencie nasze spojrzenia się spotkały. Nic się dla nas nie liczyło. Tylko ja i on. Nic więcej, nawet dało się ignorować ich wszystkich. Znowu dzisiaj drugi raz zaczęliśmy zmniejszać odległość między nami.
- Aaaa! - pisnęłam i momentalnie odskoczyłam na bok jak poczułam dotknięcie moich nóg
- Co jest? - zapytał zdezorientowany chłopak wynurzający się z wody i wtedy zaczęliśmy się śmiać - Nic Ci nie jest?
- Nie, nie - zaprzeczyłam z uśmiechem i chłopak odpłynął - Ej, ja naprawdę się wystraszyłam - zwróciłam się do Ash'a
- Widziałem po Twojej minie - oznajmił i zaśmiał się
- Bardzo śmieszne. Mi nie było do śmiechu.
- Kto pierwszy przy brzegu ten wygrywa! - krzyknął bodajże David i zaczęły się wyścigi, które wygrałam - Olivia? Wygrałaś? - zapytał
- No co Ty taki zdziwiony?
- Przecież Ty zawsze miałaś słabą kondycję. - roześmiałam się
- Zawsze udawałam, że jest słaba bo nigdy nic mi się nie chciało.
- Osz Ty! - krzyknął i zaczął mnie gonić
- Aa! - pisnęłam i biegłam ile sił w nogach, aby tylko mnie nie dogonił. Ganialiśmy się w około domków około 10 minut
- Olivia! Poddaje się! - krzyknął, a ja zaczęłam się śmiać
- Wiecie co? Ja już chyba pójdę spać, ledwo trzymam się na nogach - powiedziała Mad i ziewnęła. Zresztą co się dziwić, było już po 24 i mi samej też się chciało spać. I tak wszyscy się pożegnaliśmy i rozeszliśmy.
- Dziewczyny, nie uwierzycie! - krzyknęłam
- Dajesz
- Już prawie 2 razy całowałam się z Ashem! - powiedziałam na co otworzyły szerzej usta ze zdziwienia
- Co? Naprawdę?
- Tak... - powiedziałam zrezygnowana
- Idziemy do chłopaków? Jakiś film znowu obejrzymy - zapytała na co się zgodziłyśmy i wyszłyśmy biorąc ze sobą swoje telefony.
- Ale tym razem wchodzimy drzwiami - zaśmiałyśmy sie i lekko zapukałyśmy do drzwi. Otworzył nam Ash z pytającym spojrzeniem - Macie może ochotę obejrzeć film z dziewczynami taki fajnymi jak my? - spytałam
- Jasne, że mamy - powiedział i wpuścił nas do środka. Weszłyśmy po czym usiadłyśmy na łóżku, a Cody i David patrzyli na nas ze wzrokiem bodajże oznaczającym "Co Wy odpierdalacie"
- Przyszłyśmy coś obejrzeć - oznajmiła Ali, a oni dalej tak na nas patrzeli - Nie patrzcie tak tylko włączcie laptopa i oglądamy. Chyba, że nie chcecie to robi pójdziemy - powiedziała i wstała na co wszyscy krzykneli NIE
♡♡♡
- Plecy mnie bolą - stwierdził David i położył się między łóżkami na podłodze, a my oglądaliśmy dalej. Nagle mi stąd ni zowoąd Mad wstała, przygwoździła jego ręcę do podłogi i go pocałowała
- Ooooo! - krzyknelismy i zaczęliśmy bić brawa jak na jakimś koncercie po jego skończeniu___________________________________
Hej ^^
Dzisiaj już ponad 6.1k :)
Trochę mi się nudzi i możecie w komentarzu napisać żebym wpadła do Was tylko napiszcie na jaką książkę ^^
Tylko uprzedzam, że nie lubię opowiadań o 1D i 5SOS lub tylko jakimś członku z zespołu.Do następnego,
Nikola228 💋
CZYTASZ
Nie potrafię kochać
Teen FictionOlivia na początku nie potrafi zapomnieć o byłym chłopaku. Jednak gdy zjawia się pewien chłopak, który broni ją przed natrętnym dupkiem, szybko zapomina o byłym. Dziewczyna odtrąca swojego obrońcę, stawia opór przed jakim kolwiek spotkaniem z nim. C...